Wózki inwalidzkie mogą utrudniać rehabilitację
Wózki inwalidzkie mogą spowalniać rehabilitację osób sparaliżowanych z powodu urazu rdzenia kręgowego - wskazują badania amerykańskie, o których informuje tygodnik "New Scientist".
04.08.2008 16:35
Naukowcy z University of Louisville doszli do takich wniosków badając szczury z uszkodzonym rdzeniem, które w pierwszym okresie rehabilitacji przypięto do małych "wózków inwalidzkich" ograniczających ruchy. Zwierzęta te odzyskały sprawność ruchową w mniejszym stopniu niż szczury, którym pozwolono na swobodne poruszanie się.
Wyniki naszych badań wskazują, że korzystanie z wózków inwalidzkich niewątpliwie przeszkadzało gryzoniom odzyskać sprawność ruchową. Wydaje się logiczne, że to samo może się odnosić również do ludzi - mówi prowadzący badania dr David Magnuson.
Zwierzęta laboratoryjne z urazami rdzenia wracają do zdrowia znacznie szybciej niż ludzie, przypomina dr Magnuson. Badacz zastanawiał się, czy może to wynikać z faktu, że w okresie rehabilitacji ich ruchy są mniej ograniczone niż u pacjentów na wózku. Zwierzęta mogą na przykład podciągać ciało przy pomocy kończyn, które nie uległy paraliżowi, a ponieważ są czworonożne mają mniej problemów z koordynacją ruchu.
Zespół dr. Magnusona skonstruował specjalne wózki inwalidzkie dla szczurów - mocując cztery kółka do małej plastikowej platformy. Następnie, grupę 20 gryzoni z umiarkowanymi uszkodzeniami rdzenia umieszczono na wózkach na 8 tygodni. Przez ten czas zwierzęta nie mogły używać tylnych kończyn. W tym samym czasie, drugiej grupie szczurów po urazie rdzenia pozwolono poruszać się o własnych siłach.
Gdy ludzie widzieli szczury na wózkach, ich pierwszą reakcją był śmiech, bo wyglądało to komicznie, ale później uświadamiali sobie, że próbujemy w ten sposób zająć się bardzo ważnym problemem - wspomina dr Magnuson.
Po kolejnych ośmiu tygodniach, w czasie których wszystkim zwierzętom pozwolono poruszać się swobodnie, przeprowadzono testy oceniające ich zdolności do chodzenia i pływania. W tym celu sprawdzano m.in. ruchy stawów, zdolność podtrzymywania ciała na kończynach, koordynację ruchu, sposób stawiania stóp oraz stabilność chodu.
Okazało się, że gryzonie, które posadzono na wózkach odzyskały sprawność w nogach i koordynację ruchową w znacznie mniejszym zakresie niż zwierzęta, które miały możliwość poruszania się o własnych siłach.
Zdaniem naukowców, może to oznaczać, że pacjenci po urazie rdzenia wracaliby do zdrowia szybciej, gdyby wcześnie zachęcano ich do używania własnych kończyn i rzadszego korzystania z wózka.
Jak przypominają autorzy pracy, istnieje pewien optymalny okres po urazie rdzenia, w którym mózg ma większe możliwości nauczyć się na nowo niektórych utraconych czynności. Jeśli przegapi się ten optymalny dla rehabilitacji czas, to zdolności ruchowe, które może odzyskać pacjent po urazie maleją.
Jednak czynniki niezbędne do skutecznej rehabilitacji nie są dobrze poznane. I choć najnowsze badania wskazują, jak ważny jest ruch po urazie rdzenia oraz, że ograniczenie użycia wózka inwalidzkiego może pomóc, to nie pozwalają ocenić, jaki rodzaj ruchów jest najlepszy w przypadku ludzi i na którym etapie rehabilitacji powinno się je wykonywać. Aby odpowiedzieć na to pytanie, zespół dr. Magnusona planuje przeprowadzić dalsze badania na zwierzętach, a następnie na pacjentach.