Wotum nieufności dla KE. Mocne słowa Ursuli von der Leyen

• Głosowanie nad wotum nieufności dla Komisji Europejskiej odbędzie się w czwartek (10 lipca) w Parlamencie Europejskim.
• Wniosek przygotowała frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, wspierana przez inne ugrupowania.
• Ursula von der Leyen określiła inicjatywę jako próbę polaryzacji Europy, wskazując na powiązania z Rosją.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen skrytykowała wniosek o wotum nieufności jako kolejną próbę spolaryzowania Europy. Podczas sesji plenarnej w Strasburgu podkreśliła, że niektóre partie skrajne próbują wpływać na społeczeństwa za pomocą dezinformacji.

- Widzimy niepokojące zagrożenia ze strony partii skrajnych, które chcą polaryzować nasze społeczeństwa za pomocą dezinformacji. Nie ma żadnych dowodów na to, że (te partie) proponują jakiekolwiek rozwiązania - powiedziała von der Leyen.

- Ale jest wiele dowodów na to, że wiele z nich (tych ugrupowań) jest wspieranych przez naszych wrogów i ich marionetki w Rosji i gdzie indziej (...) I wystarczy spojrzeć na niektórych sygnatariuszy tej rezolucji, by zrozumieć, co mam na myśli - dodała szefowa KE.

W czwartek 10 lipca Parlament Europejski przeprowadzi głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności wobec Komisji Europejskiej, kierowanej przez von der Leyen.

Wniosek został przygotowany przez frakcję Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), do której należy Prawo i Sprawiedliwość. Podpisy złożyli także przedstawiciele innych grup politycznych, w tym skrajnie prawicowych Patriotów dla Europy oraz Europy Suwerennych Narodów.

Wniosek motywowany jest m.in. trwającym śledztwem Prokuratury Europejskiej (EPPO) dotyczącym udziału Komisji Europejskiej w zakupie szczepionek przeciw COVID-19 oraz zarzutami o nieprawidłowości w tym procesie. Wnioskodawcy wskazują także na zarzuty dotyczące zarządzania środkami z Funduszu Odbudowy po pandemii oraz oskarżają Komisję o ingerencję w wybory prezydenckie w Rumunii.

Do przyjęcia wotum nieufności konieczna jest większość co najmniej dwóch trzecich oddanych głosów. W przypadku przyjęcia wniosku Komisja Europejska musiałaby podać się do dymisji. Do tej pory w historii Parlamentu Europejskiego żadne wotum nieufności nie uzyskało poparcia.