PolskaWójt Piekoszowa skazany za groźby

Wójt Piekoszowa skazany za groźby

Na karę ośmiu miesięcy więzienia w
zawieszeniu na dwa lata skazał Sąd Rejonowy w
Kielcach wójta Piekoszowa (Świętokrzyskie) Tadeusza D. za to, że
grożąc mieszkańcowi gminy chciał, aby ten oddał na niego głos w
wyborach.

17.10.2005 | aktual.: 17.10.2005 16:29

Prokuratura oskarżyła wójta o to, że grożąc Stanisławowi Sz. zawiadomieniem organów ścigania o popełnionym przestępstwie, czyli o tym, że Sz. posiada samochód z przebitymi numerami, wywierał wpływ na jego sposób głosowania w wyborach wójta w październiku 2003 r.

Żonie wójta Ewie D. prokuratura zarzuciła, że w dniu wyborów groziła małżonce Sz. powiadomieniem o popełnionym przez jej męża przestępstwie. Chciała bowiem, by kobieta zaniechała dowożenia ludzi do lokalu wyborczego. Sąd skazał Ewę D. na sześć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Oboje oskarżeni muszą też zapłacić grzywnę i pokryć koszty procesu.

Sąd dał wiarę pokrzywdzonym małżonkom Sz., których wersję potwierdzają zeznania świadków, wśród nich kontrkandydata D. w wyborach, byłego wójta. Przewodnicząca składu orzekającego podkreśliła, że Tadeusz D. kandydując na wójta, powinien stanowić wzór dla lokalnej społeczności. Na korzyść oskarżonych przemawia ich niekaralność. Wyrok nie jest prawomocny. Tadeusz D. zapowiedział dziennikarzom, że złoży apelację.

Oskarżeni nie przyznali się do winy. W mowie końcowej obrońca, mec. Edward Rzepka powiedział, że Piekoszów to miejsce szczególne, "gdzie czas zatrzymał się kilkanaście lat temu w dobie walki politycznej" i gdzie kwestionuje się wyniki wyborów. Jego zdaniem zarzuty są absurdalne, gdyż nie można wymusić określonego sposobu głosowania, skoro nie można tego sprawdzić.

Sprawa gróźb nie jest jedyną, o jaką oskarżony jest wójt. Wkrótce przed kieleckim sądem rozpocznie się proces Tadeusza D. i siedmiu gminnych urzędników dotyczący nieprawidłowości przy przetargach.

Tadeusz D. został wójtem w przedterminowych wyborach dwa lata temu. Przeprowadzono je, ponieważ poprzedni wójt Wiesław J. stracił stanowisko, gdy sąd skazał go prawomocnie za przestępstwo umyślne - upozorowanie kolizji drogowej i próbę wyłudzenia odszkodowania. Otrzymał karę półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz grzywnę.

Mimo skazującego wyroku poprzedni wójt Wiesław J. startował w wyborach w październiku 2003 r. i nawet przeszedł do drugiej tury wyborów, w której przegrał z Tadeuszem D.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)