Wojsko wyratowało dziewczynkę, która wpadła do studni
Wojskowi inżynierowie niemal całą środę
walczyli o uratowanie dwuletniej dziewczynki, która wpadła do
studni głębinowej we wsi Hulaspura w pobliżu Agry w Indiach.
Dziewczynkę udało się uratować.
W studni spędziła 27 godzin. Według telewizji CNN-IBN dziecko jest w dobrej formie, ale na wszelki wypadek zawieziono je na obserwację do szpitala.
Mała Vandana podczas zabawy z ojcem wpadła do odwiertu pod studnię, z budowy której zrezygnowano. Dziewczynka, której opuszczono na dół na linie biszkopty i wodę do picia, co jakiś czas płakała ze strachu. Na górze ojciec dodawał jej otuchy.
Obok odwiertu, głębokiego na około 14 metrów, do którego wpadła Vandana, wojsko wydrążyło drugi szyb, aby dostać się do dziecka.
Wypadek zgromadził tłumy ludzi, które w pobliżu modliły się cały dzień o uratowanie dziewczynki.
Po wydobyciu Vandany ze studni żołnierze zanieśli ją do czekającej karetki pogotowia.
W 2006 roku indyjscy inżynierowie wojskowi przeprowadzili podobną akcję ratowniczą, aby wyciągnąć ze studni pięciolatka.