Wojsko USA zabiło "ambasadora" Al‑Kaidy w Iraku
Wojsko amerykańskie zabiło w marcu ważnego
przywódcę Al-Kaidy w Iraku - poinformował w Bagdadzie
rzecznik armii USA generał Rick Lynch.
13.04.2006 17:25
Rafid Ibrahim Fattah, alias Abu Omar al-Kurdi, zabity 27 marca koło Bakuby, 60 km na północ od Bagdadu, był ważnym przywódcą Al- Kaidy w Iraku; utrzymywał więzy z takimi ugrupowaniami rebeliantów jak Ansar Al-Sunna, Dżaisz al-Islam, jak również z talibami w Afganistanie - powiedział gen. Lynch. Abu Omar był ambasadorem Al-Kaidy i koordynował kontakty z ugrupowaniami terrorystycznymi - dodał generał.
Amerykańskie wojsko tydzień temu poinformowało o aresztowaniu ważnego członka irackiej Al-Kaidy, kierowanej przez Abu Musaba Al- Zarkawiego. Mohamed Hilal Hamad Ubajdi, znany również pod nazwiskiem Abu Ajman, został ujęty 7 marca na południu Bagdadu.
W poniedziałek armia amerykańska podkreśliła, że Al-Kaida i jej szef w Iraku "stanowią realne zagrożenie dla obywateli, bezpieczeństwa i stabilności w Iraku". Przeszło 90 procent samobójczych zamachów w Iraku jest dziełem zagranicznych i irackich fanatyków, werbowanych, szkolonych i uzbrojonych przez Zarkawiego.
Gen. Lynch przyznał, że iracka Al-Kaida stanowi stosunkowo niewielką część rebelii, ale skutki jej działań - jak podkreślił - są niszczycielskie.