W tym odcinku "Didaskaliów" Patrycjusz Wyżga rozmawiał z płk Piotrem Lewandowskim, weteranem misji w Iraku i Afganistanie o rosyjskich dronach, zmieniających się zasadach wojny i zaniedbaniach u nas i w krajach zachodnich. - Zaniedbaliśmy mentalne przygotowanie ludzi, ale nie idźmy też w stronę samosprawdzającej się przepowiedni - mówi ekspert.
Nie zabrakło tematu, który stale pojawia się w głowach wielu Polaków, czy Rosja naprawdę może zaatakować Polskę, a jeśli tak, to kiedy. - Wojna i tak będzie stanowiła zaskoczenie. Jak teraz śledzimy 1937, 1938, 1939 rok i teraz to jesteśmy mądrzy, no bo jak wielcy ówczesnego świata mogli nie widzieć, że ta wojna wybuchnie. Wojny tak naprawdę nie wybuchają same, wybuchają dla nas jako ludzi i to zawsze stanowi zaskoczenie - wyjaśniał ekspert.
Były dowódca ostrzega jednak przed popadaniem w jedną narrację. - Nie chcę, żebyśmy poszli w kierunku samosprawdzającej się przepowiedni, że Rosja na pewno nas zaatakuje, więc róbmy wszystko, co oni potraktują właśnie jako przygotowanie się do wojny i wtedy nas zaatakują. Jeżeli będziemy powtarzali "będzie wojna, będzie wojna, przygotujcie się", no to, żebyśmy nie doprowadzili do tego, że ona wybuchnie tylko dlatego, że obie strony zaczną tego chcieć - ostrzegł komentator wojskowy. Czego możemy się spodziewać po zachowaniu Rosji? Cały wywiad dostępny jest na platformie YouTube.