PolskaWojewoda wielkopolski uchylił decyzję o karze 326 tys. zł dla Stokłosy

Wojewoda wielkopolski uchylił decyzję o karze 326 tys. zł dla Stokłosy

Wojewoda wielkopolski uchylił decyzję starosty pilskiego, nakładającą na właściciela Zakładu Rolniczo-Przemysłowego Farmutil HS, b. senatora Henryka Stokłosę, karę 326 tys. zł za nielegalne eksploatowanie piasku w Zelgniewie k. Piły (Wielkopolskie). Poinformował o tym rzecznik prasowy wojewody Roman Łukawski.

01.12.2005 17:25

Wydanie nakazu zapłaty z tytułu nielegalnego wydobywania kopaliny wymaga, zgodnie z prawem geologicznym i górniczym, bezspornego ustalenia ilości tego wydobycia. Tymczasem starosta oparł swoją decyzję na ustaleniach powołanego przez siebie biegłego, który swojej opinii wyraźnie zaznaczył, że przyjęte przez niego ustalenia są wyłącznie hipotetyczne i nie mogą stanowić podstawy do naliczania kar - wyjaśnił rzecznik.

O tym, że w Zelgniewie, na terenie należącym do Farmutilu, wydobywany jest nielegalnie w dużych ilościach piasek, poinformowało w końcu ubiegłego roku władze powiatowe i służby ochrony środowiska Stowarzyszenie Ekologiczne Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Domagało się ono finansowego ukarania właściciela Farmutilu za eksploatowanie nielegalnego wyrobiska.

W kwietniu tego roku starosta pilski wszczął postępowanie administracyjne w tej sprawie. Powołany przez niego rzeczoznawca nie mógł jednak wyliczyć, koniecznej do ustalenia wysokości kary, faktycznej ilości wydobytej kopaliny, ponieważ już wcześniej - z nakazu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu - nielegalną eksploatację przerwano, a teren został zrekultywowany przez właściciela.

Starosta polecił przeprowadzić pomiary dopiero wtedy, gdy już całe wyrobisko było zasypane. Stąd w opinii biegłego czytamy, że obliczona przez niego wielkość wydobytej kopaliny jest wielkością orientacyjną i nie może być podstawą do naliczenia kary, według ustalonych w przepisach wskaźników - powiedział Łukawski.

Dodał, że jest to "pierwszy taki przypadek w Polsce kiedy organ, w tym przypadku starosta, nakazuje dokonać szacunku wydobytej kopaliny w sytuacji kiedy obiekt fizycznie już nie istnieje".

Ponieważ starosta pilski, na podstawie hipotetycznych, a więc niewiarygodnych danych karę jednak naliczył, wojewoda nie miał innego wyjścia jak tylko tę decyzję uchylić - podkreślił rzecznik.

Odwołać się od decyzji wojewody wielkopolskiego mają prawo gmina Kaczory oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska w Warszawie, do których miały trafić pieniądze z tytułu eksploatacji piasku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)