Wojciech Wierzejski: przedterminowe wybory to igranie z Polską
Trzeba postawić pytanie: w czyim interesie PiS to robi, skoro ma pełnię władzy, prezydenta, premiera, marszałka Sejmu, marszałka Senatu, cały rząd, większość stabilną, jakby nie było parlamentarną? A zatem robienie przedterminowych wyborów i zdawanie się na pewne ryzyko, że PiS te wybory przegra i odda władzę Platformie i SLD albo wzmocni lewicę, jest po prostu igraniem z wyborcami, igraniem z Polską i tak naprawdę pokazuje, że PiS nie chce już rządzić, że nie ma pomysłu na rządzenie. Te pięć miesięcy ostatnie, w których mamy do czynienia z rządami PiS pokazują, że PiS nie ma pomysłu na państwo - powiedział wiceprezes LPR Wojciech Wierzejski w "Sygnałach Dnia".
Krzysztof Grzesiowski: Dziś naszym gościem jest Wiceprezes Ligi Polskich Rodzin, poseł Wojciech Wierzejski. Dzień dobry, panie pośle.
Wojciech Wierzejski: Witam serdecznie.
4 kwietnia ma być rozpatrywany wniosek Prawa i Sprawiedliwości o skrócenie kadencji Sejmu, jak rozumiem, z udziałem posłów Ligi w dyskusji, ale bez udziału Ligi w głosowaniu, a właściwie głosowanie na nie.
- Mnie się wydaje, że poza Prawem i Sprawiedliwością żaden z klubów parlamentarnych nie poprze tego wniosku.
Sojusz Lewicy Demokratycznej.
- No, może chyba SLD. Ale wczoraj też przedstawiciele SLD tak przebąkiwali, że ponieważ jest manipulacja ordynacją wyborczą, to to jest dla nich pretekst do tego, żeby zweryfikować swoje stanowisko. Ale nawet gdyby Prawo i Sprawiedliwość i SLD dążyło do przedterminowych wyborów, to pozostaje postawić pytanie – w czyim interesie Prawo i Sprawiedliwość to robi, skoro ma pełnię władzy, prezydenta, premiera, marszałka Sejmu, marszałka Senatu, cały rząd, większość stabilną, jakby nie było parlamentarną.? Kolejne głosowania to udowadniają. A zatem robienie przedterminowych wyborów i zdawanie się na pewne ryzyko, ryzyko, że PiS te wybory przegra i odda władzę Platformie i SLD albo wzmocni lewicę, jest po prostu igraniem z wyborcami, igraniem z Polską i tak naprawdę pokazuje, że PiS nie chce już rządzić, że nie ma pomysłu na rządzenie. Te pięć miesięcy ostatnie, w których mamy do czynienia z rządami PiS pokazują, że PiS nie ma pomysłu na państwo. Ma pomysł na oczyszczanie, na wymienianie kadr SLD-owskich swoimi
ludźmi. To też jest pewien pozytyw.
I to pochwalamy, że odchodzą komuniści, że się rozbija układ komunistyczny odziedziczony po rządach Millera i Belki, ale to za mało, bo ludzie nie tylko oczekują, że będzie oczyszczenie, nie tylko oczekują, że będą wymieniani starzy komuniści, ale że coś nastąpi w systemie podatkowym, że podatki będą obniżone, że będzie mniej urzędników, mniej biurokracji, czyli tanie państwo, że będzie kontynuowana polityka prorodzinna, że będzie inne podejście do polskich przedsiębiorców.