Woda ze studni ogrzewa szkoły w Lubelskiem
W gminie Międzyrzec Podlaski cztery szkoły, dom nauczyciela i sala gimnastyczna ogrzewane są energią pozyskiwaną w następstwie schładzania wód studziennych - poinformował wójt gminy Roman Michaluk.
25.11.2003 17:20
"Podstawą tego systemu grzewczego jest pompa ciepła. To ona 'odbiera' wodzie ciepło, które następnie wykorzystywane jest do podgrzania wody w kaloryferach. Woda ze studni ma ok. 10 stopni Celsjusza. Przy pomocy pompy jest schładzana o kilka stopni" - tłumaczył wójt.
W gminie Międzyrzec Podlaski pierwsze pompy ciepła zainstalowano dwa lata temu. Ostatnią, jak na razie, na początku bieżącego sezonu grzewczego w szkole w Rzeczycy. Kosztowała ponad 127 tys. zł. Na jej instalację gmina pożyczyła 100 tys. zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie.
Ogółem w budowę tych ekologicznych systemów grzewczych gmina zainwestowała blisko 800 tys. zł. Ok. 80 proc. środków stanowią kredyty z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Władze gminy nie wykluczają następnych inwestycji tego typu.
"Ten przyjazny środowisku system ogrzewania jest znacznie tańszy od tradycyjnych. Poniesione nakłady powinny się zwrócić po trzech latach" - szacuje wójt.
Pompy ciepła zainstalowano w ostatnich latach także w szkołach w Małaszewiczach koło Terespola nad Bugiem i w Zalesiu koło Puław.
W Lubelskiem wykorzystywane są również inne niekonwencjonalne źródła energii - biogaz, biomasa, energia słońca i wiatru - podała we wtorek dr Maria Alicja Monies z WFOŚiGW, który wspiera finansowo proekologiczne inwestycje.
Na przykład w Puławach od kilku lat biogaz, powstający podczas fermentacji ścieków, wykorzystywany jest do celów grzewczych i produkcji energii elektrycznej. W gminie Ulhówek tradycyjną kotłownię, ogrzewającą miejscowe osiedle mieszkaniowe, zastąpiono kotłownią opalaną biomasą. Kotłownie opalane słomą uruchomiono w ostatnich latach w Dubience, w szkołach podstawowych w Wierzchowiskach (gm. Modliborzyce) i w Studziankach (gm. Zakrzówek).
Z kolei energię słoneczną do podgrzewania wody wykorzystuje się w parafii w podlubelskich Zemborzycach i w zespole szkół w Bychawie. Jeden z mieszkańców Biskupic natomiast zdecydował się na budowę przydomowej elektrowni wiatrowej o mocy 20 kW.
Zainteresowanie niekonwencjonalnymi źródłami energii w Lubelskiem systematycznie wzrasta. Tylko na przyszły rok zwrócono się do WFOŚiGW o finansową pomoc w ich realizacji w formie dotacji i pożyczek w kwocie przekraczającej 1,7 mln zł - powiedziała dr Monies.
Wnioskodawcy wystąpili o dofinansowanie m.in. instalacji kolektorów słonecznych do ogrzewania wody użytkowej, modernizacji kotłowni węglowych na zasilane biomasą (słoma i drewno), montaż pomp ciepła.