Woda opada na Podkarpaciu, ale prognostycy ostrzegają
Powoli stabilizuje się sytuacja na
podkarpackich rzekach: Sanie, Wisłoku i Wisłoce. Wody w górnych
odcinkach rzek, mimo przekroczonych nadal stanów ostrzegawczych,
powoli opadają. Niestety, prognostycy zapowiadają opady.
24.07.2008 | aktual.: 24.07.2008 15:42
Jak poinformował kierownik Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, Stanisław Szynalik wody w tych rzekach spływają w dół nurtu. Jednak w związku z prognozowanymi opadami, możliwy jest ponowny wzrost stanów wód powyżej stanów ostrzegawczych, a lokalnie do stanów alarmowych.
Obecnie na Sanie w Sanoku woda opadła, ale nadal przekracza stan ostrzegawczy o 80 cm, w Dynowie San przekroczył stan ostrzegawczy o 53 cm, a Przemyślu - o 3 cm, ale w tych miastach wody będzie przybywać, ponieważ spływa z górnego odcinka rzeki.
Podobnie jest na Wisłoce, która w Krośnie od środy opadła o prawie metr, i obecnie przekracza stan ostrzegawczy o 63 cm, w Pustkowie - przekracza o metr, a w Mielcu - o 31 cm, ale poziom rzeki będzie tam rósł.
Wisłok natomiast w Krośnie przekracza stan ostrzegawczy o ok. 70 cm i opada. Fala kulminacyjna przemieszcza się w kierunku Żarnowej i Rzeszowa, i wkrótce w tych miejscach rzeki prawdopodobnie przekroczą stany ostrzegawcze.
W związku z poprawą sytuacji hydrologicznej na rzekach województwa odwołano alarm przeciwpowodziowy na terenie powiatu jasielskiego. Pogotowie przeciwpowodziowe nadal utrzymywane jest w miastach: Sanok, Przemyśl, Jasło, Krosno, gminach: Dukla (powiat krośnieński) Zarszyn (powiat sanocki), Nowy Żmigród, Dębowiec, Skołyszyn, Jasło, Brzyska Kołaczyce i Tarnowiec (powiat jasielski), Brzostek (pow. dębicki) oraz w powiecie mieleckim, z uwagi na przemieszczanie się fali powodziowej poniżej Jasła do ujścia Wisły.
Prognoza pogody przewiduje okresowe opady deszczu i burze, opady miejscami zwłaszcza w rejonach górskich mogą być dość intensywne, które stopniowo będą zanikać.
W województwie małopolskim cały czas prowadzone są działania związane z usuwaniem skutków intensywnych opadów deszczu. W akcję zaangażowanych jest 113 zastępów Państwowej Straży Pożarnej oraz 286 zastępów Ochotniczej Straży Pożarnej.
Najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie tatrzańskim, nowotarskim i nowosądeckim. W mniejszym stopniu opady deszczu dotknęły powiaty tarnowski i gorlicki. Na wszystkich rzekach stan wody opada.
Nadal nie został odwołany alarm przeciwpowodziowy w: gminie Bukowina Tatrzańska, mieście Nowy Sącz, mieście i gminie Muszyna. Pogotowie przeciwpowodziowe nadal jest ogłoszone na terenie: powiatu gorlickiego, powiatu tatrzańskiego, powiatu limanowskiego, powiatu nowosądeckiego, gminy Ciężkowice (powiat tarnowski).