Wniosek o zwolnienie z aresztu dyrygenta Wojciecha K.
Do Sądu Okręgowego w Poznaniu wpłynęło
zażalenie obrońcy dyrygenta nieistniejącego już chóru Polskie
Słowiki Wojciecha K. na decyzję sądu niższej instancji o ponownym
jego aresztowaniu. Sąd rozpatrzy wniosek w najbliższych dniach.
Wojciech K. jest oskarżony o pedofilię.
23.03.2004 | aktual.: 23.03.2004 17:45
Zdaniem obrońcy K., mec. Eugeniusza Michałka, Sąd Rejonowy w Poznaniu, który 15 marca zadecydował o tymczasowym aresztowaniu dyrygenta i wznowieniu jego procesu, popełnił błąd, bo podjął decyzję na podstawie sprzecznych i niepełnych opinii biegłych o stanie zdrowia jego klienta.
Mecenas chce przekonać sąd
"Ja chcę przekonać sąd, że powinien w tej sprawie przesłuchać biegłych, żeby wyjaśnić sprzeczności na temat stanu zdrowia mojego klienta" - powiedział mec. Michałek.
Zgodnie z zasadami, jeśli sąd uzna, że argumenty obrońcy K. są słuszne, może zmienić decyzję sądu niższej instancji, np. zamienić środek zapobiegawczy. Wojciech K. obecnie przebywa na oddziale chorych na AIDS poznańskiego aresztu śledczego.
6 lutego Sąd Rejonowy w Poznaniu ze względu na stan zdrowia Wojciecha K. zawiesił trwający od połowy stycznia br. proces oskarżonego o pedofilię b. dyrektora Polskich Słowików, zdecydował również o zwolnieniu go z aresztu. Na początku lutego K. trafił z aresztu do jednego z poznańskich szpitali, skąd po badaniach został przewieziony do kliniki neurochirurgicznej. Po tym, jak na własne życzenie K. wypisał się z kliniki i przeniósł na oddział szpitala zakaźnego, prowadzący jego sprawę Sąd Rejonowy w Poznaniu poprosił o informacje z kliniki na temat stanu jego zdrowia.
Wojciech K. ma AIDS
Według informacji opublikowanych w połowie lutego w "Gazecie Wyborczej", Wojciech K. ma zaawansowaną postać choroby AIDS. W jednym z poznańskich szpitali zakaźnych miał przejść skomplikowaną terapię.
Również we wtorek wiceprezes Sądu Rejonowego w Poznaniu Jakub Zieliński poinformował, że nie będzie prostował swojej wypowiedzi dla TVP dotyczącej ewentualnego przestępstwa lekarzy, na podstawie informacji których biegli wydali opinię o stanie zdrowia K.; ta opinia była podstawą zwolnienia oskarżonego z aresztu.
W sobotę Wielkopolska Okręgowa Izba Lekarska w Poznaniu uznała, że opinie poznańskich lekarzy, na podstawie których sąd uchylił areszt wobec Wojciecha K., były rzetelne. Izba chce, by sędzia sprostował swoją wypowiedź wyemitowaną w "Wiadomościach" TVP 24 lutego br., gdzie Zieliński powiedział: "tutaj wystąpiła pewna nierzetelność ze strony lekarzy, na skutek czego wydano opinię biegłych zakładu medycyny sądowej korzystną dla oskarżonego, w wyniku której uchyliliśmy aresztowanie". Wypowiedź dotyczyła zawiadomienia, jakie do prokuratury na temat ewentualnego przestępstwa, popełnionego przez lekarzy przy ocenie stanu zdrowia K., złożył Sąd Rejonowy w Poznaniu.
Wypowiedź wyrwana z kontekstu
"Nie ma podstaw do prostowania mojej wypowiedzi. (...) Moja wypowiedź cytowana jest wyrwana z kontekstu. Okręgowa Rada Lekarska miała możliwość zapoznania się z pełną wersją mojej wypowiedzi umieszczoną na stronach internetowych TVP" - powiedział wiceprezes Zieliński.
Prokuratura zarzuca Wojciechowi K., że w latach 1993-1998 jako dyrektor chóru chłopięcego Polskie Słowiki wykorzystywał seksualnie trzech chórzystów, którzy nie mieli wówczas ukończonych 15 lat.