PolskaWniosek o uchylenie immunitetu posłance SLD do uzupełnienia

Wniosek o uchylenie immunitetu posłance SLD do uzupełnienia

04.01.2005 15:30

Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie ma uzupełnić wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego Renaty Szynalskiej (SLD), która po pijanemu potrąciła autem 18-latka. Zdecydowała tak Prokuratura Apelacyjna w Warszawie po analizie przesłanego jej wniosku.

Wniosek jest przedwczesny, gdyż nie wykonano wszystkich czynności dowodowych, jakie powinny być przeprowadzone - powiedział rzecznik PA Zbigniew Jaskólski. Nie ujawnił, o jakie czynności chodzi.

Prokurator przyznał, że sprawa ulegnie przez to wydłużeniu, ale podkreślił, że "wykonanie tych czynności jest niezbędne dla prawidłowego toku postępowania".

W listopadzie 2004 r. do warszawskiej prokuratury okręgowej wpłynął wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego Szynalskiej. Po zapoznaniu się z wnioskiem prokuratura okręgowa przekazała go w grudniu prokuraturze apelacyjnej. Następnie miał on trafić do Ministerstwa Sprawiedliwości, które miało przekazać go Kancelarii Sejmu.

21 września 2004 r. Szynalska pod Nadarzynem potrąciła 18- letniego Mariusza W. Nie zatrzymała się przed pasami, którymi przechodził, mimo że przepuszczał go inny samochód. Mężczyzna trafił do szpitala z urazami kończyn i głowy.

Posłanka na badanie zawartości alkoholu w organizmie wyraziła zgodę dopiero po czterech godzinach. Jak się okazało, miała wówczas 0,19 mg alkoholu w wydychanym powietrzu, czyli ok. 0,4 promila alkoholu we krwi. Do zbadania zawartości alkoholu we krwi posłanki w chwili wypadku powołano biegłego. Ustalił on, że Szynalska w chwili wypadku była w stanie nietrzeźwym - miała ponad 0,5 promila alkoholu we krwi.

Prokuratura zamierza postawić jej zarzut umyślnego "przekroczenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym" - w ten sposób, że zbliżając się do oznakowania przejścia, będąc w stanie nietrzeźwym, nie ustąpiła pierwszeństwa przechodzącemu pieszemu i potrąciła go, w wyniku czego doznał obrażeń m.in. obu kości podudzia, głowy i klatki piersiowej. W zależności od obrażeń potrąconego mężczyzny grozi jej za to kara od czterech i pół do 12 lat więzienia.

Szynalska zasiada w parlamencie trzecią kadencję. Po wypadku zawiesiła swoje członkostwo w SLD i klubie parlamentarnym Sojuszu. Zapowiedziała również, że jest gotowa zrzec się immunitetu.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także