Włoski statek handlowy zaatakowany przez piratów

Włoski statek handlowy został rano zaatakowany przez piratów u wybrzeży Somalii; żaden członek
załogi nie został ranny - podały włoskie władze
żeglugowe.

Według władz napadu dokonano w odległości 110 mil morskich od wybrzeży Somalii. 30-tysięcznik "Jolly Marrone", z portem macierzystym w Genui, płynął do portu Dżibuti we wschodniej Afryce.

Według kapitana piraci zbliżyli się do "Jolly Marrone" dwiema łodziami motorowymi. Napastników było około dziesięciu, mieli karabiny i rakietowy granatnik przeciwpancerny. Kiedy zbliżyli się do statku, otworzyli ogień, próbując dostać się na pokład.

Aby uniknąć ataku, kapitan rozkazał zwiększyć prędkość statku - podały włoskie władze, nie ujawniając więcej szczegółów incydentu.

Ataki piratów w tym regionie nie są rzadkością: uzbrojeni napastnicy atakują jachty i statki handlowe. Motywem napadów jest chęć zrabowania części ładunku, pieniędzy lub wartościowych przedmiotów.

W czerwcu zajmujące się zwalczaniem przestępczości wobec żeglugi Międzynarodowe Biuro Morskie wydało komunikat zalecający statkom, aby z powodu licznych ataków piratów w tym regionie płynęły możliwe jak najdalej od wybrzeży Somalii.