Włosi zatrzymali islamskiego terrorystę
Policja włoska aresztowała Marokańczyka, w którego komputerze znaleziono zapisane na twardym dysku przyznanie się do odpowiedzialności za serię zamachów, przeprowadzonych w Iraku przez jedną z tamtejszych grup terrorystycznych - poinformowano w Brescii w północnych Włoszech.
28.02.2004 | aktual.: 28.02.2004 17:50
"38-letni Abdelkader Laagun został zatrzymany w ramach trwającego dochodzenia przeciwko domniemanej komórce islamskich ekstremistów, powiązanych z meczetem w pobliskiej Cremonie" - powiedział szef policji antyterrorystycznej w Brescii, Vincenzo Di Peso.
Marokańczyk jest oskarżony o działalność dywersyjną i związki z międzynarodowym terroryzmem. Na twardym dysku jego komputera znaleziono komunikaty z przyznaniem się do odpowiedzialności do zamachów Iraku, dokonanych przez grupę Ansar al-Sunna, która według ekspertów USA jest odpryskiem od Ansar al-Islam, ugrupowania o powiązaniach z Al-Kaidą.
Na stronie internetowej, która często zamieszcza komunikaty i oświadczenia bojowników islamskich, Ansar al-Sunna przyznała się do odpowiedzialności za kilka samobójczych zamachów, a także inne ataki przeciwko siłom USA w Iraku. Według policji włoskiej, aresztowany Marokańczyk nie mógł dokonać elektronicznego zapisu wspomnianego dokumentu, gdyż jego komputer nie miał dostępu do Internetu.
38-letni Laagub jest szwagrem ukrywającego się imama Ahmeda El- Buhalego, który według policji jest szefem komórki islamistów w Cremonie.
Aresztowanie Marokańczyka było ostatnim z serii zatrzymań w ramach podjętej w ostatnim tygodniu przez policję w Brescii operacji, która, według włoskiego ministra spraw wewnętrznych Giuseppe Pisanu, wykazała "obecność terroryzmu islamskiego i zagrożenie z jego strony" w kraju.
W środę w Brescii poinformowano o rozbiciu terrorystycznej komórki, która rozważała plany zamachów w mediolańskim metrze i w katedrze w Cremonie. Policja zatrzymała wówczas imama z meczetu w Cremonie i aresztowała dwie inne osoby.
Z ogłoszonego na początku tego miesiąca raportu włoskich służb wywiadowczych wynikało, że wielu przebywających we Włoszech ekstremistów ma powiązania z grupami terrorystycznymi w Afryce Północnej oraz z bojownikami Al-Kaidy, działającymi w północnym Iraku.