Włosi rezygnują z makaronu
W walce z drożyzną wielu Włochów rezygnuje z narodowego dania, jakim jest makaron. Organizatorzy piątego już strajku konsumentów wezwali do bojkotu makaronu, zarówno w sklepie, jak i na talerzu.
13.09.2007 16:20
Z sondaży przeprowadzonych do południa w wielkich centrach handlowych wynika, że blisko połowa kupujących odpowiedziała na apel i nie wzięła do ręki makaronu. Wyrazem protestu przeciwko nieuzasadnionym podwyżkom głównie artykułów spożywczych miało być także na przykład powstrzymanie się od wypicia kawy poza domem, co uczynić miał co czwarty Włoch.
Największe wrażenie robi oczywiście bojkot makaronu, bez którego trudno wyobrazić sobie włoską kuchnię. Inicjatywa zyskała więc zarówno gorących zwolenników, jak i przeciwników. Poparł ją między innymi minister sprawiedliwości Clemente Mastella, co jeden ze znanych producentów makaronu skomentował sarkastycznie, że przy swej tuszy już dawno powinien być na diecie.