PolskaWłosi mają zapłacić za nasze błędy?

Włosi mają zapłacić za nasze błędy?

Skarb państwa ma pomysł, jak zakończyć z
Eureko spór o PZU. Chce, by włoski bank UniCredito sprzedał akcje
Banku BPH. Dzięki temu nasz kraj uniknąłby miliardowych
odszkodowań - pisze "Rzeczpospolita".

11.01.2006 | aktual.: 11.01.2006 13:04

Dziennik przypomina, że Polska jest zaangażowana w dwa konflikty z europejskimi instytucjami finansowymi. Jeden dotyczy nieoddania kontroli nad PZU holenderskiemu inwestorowi, firmie Eureko. Drugi spór spowodował brak zgody rządu na połączenie w Polsce dwóch banków należących do włoskiego UniCredito: Pekao SA i BPH.

Autorem koncepcji rozwiązania tych problemów jest Andrzej Mikosz, zdymisjonowany szef resortu skarbu państwa. Według ustaleń "Rzeczpospolitej" ma on pozostać w ministerstwie i nadal próbować zakończyć obydwa spory.

Jego pomysł zakłada wejście do gry holenderskiego Rabobanku, powiązanego kapitałowo z Eureko. To właśnie ten bank miałby odkupić od UniCredito akcje Banku BPH i potem, wraz z PZU, utworzyć grupę bankowo-ubezpieczeniową. Eureko zaś - za możliwość stworzenia w Polsce grupy finansowej miałoby zrezygnować ze swoich roszczeń.

Eureko chce dokończenia prywatyzacji PZU. Żąda też odszkodowania za opóźnianie przejęcia kontroli nad PZU oraz innych gratyfikacji szacowanych w sumie na 9 miliardów złotych.

- Nikt z nami na ten temat nie rozmawiał. Uważam, że polskie władze tylko tracą cenny czas- mówi Ernst Jansen, wiceprezes Eureko. Przyznaje, że słyszał jakieś pogłoski.

- Nic o takim pomyśle nie wiem- mówi Jacek Bartkiewicz, prezes BGŻ, w którym Rabobank ma 35% akcji.

Dlaczego UniCredito ma sprzedawać BPH, skoro dąży do połączenia go z posiadanym przez siebie Pekao SA? Koncepcja Ministerstwa Skarbu przewiduje, że Włosi nie otrzymają zgody polskiego nadzoru bankowego na przejęcie BPH i w ten sposób zostaną zmuszeni do sprzedaży tego polskiego banku.

- To karkołomna koncepcja. Na papierze można wszystko- mówi Hubert Janiszewski, członek rady nadzorczej Deutsche Bank Polska. - Nie rozumiem, dlaczego UniCredito miałby sprzedać BPH właśnie Rabobankowi. Skąd wiadomo, że ten bank zaproponuje najwyższą cenę?

Według ustaleń "Rzeczpospolitej" na wtorek planowano spotkanie Andrzeja Mikosza z kierownictwem Rabobanku. Wobec odwołania go ze stanowiska do spotkania nie doszło.

"Rzeczpospolita" wie, że pomysł jest już realizowany. Rozmawia o tym prawie całe środowisko prawnicze. Wybrany został już bank inwestycyjny,który miałby przygotować transakcję. Odbyło się spotkanie, w którym mieli wziąć udział m.in. premier Kazimierz Marcinkiewicz, ówczesny minister skarbu Andrzej Mikosz oraz prezes PZU Cezary Stypułkowski. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)