Włoscy muzułmanie po stronie władz
Muzułmanie mieszkający we Włoszech ogłosili manifest, w którym zapewnili o swym poparciu dla walki z
terroryzmem i sprzeciwili się wszelkim formom islamskiego
ekstremizmu.
Wyrazili też chęć uczestniczenia w budowie silnych, bardziej otwartych i bezpiecznych Włoch. Włoski minister spraw wewnętrznych Giuseppe Pisanu nazwał manifest "aktem pokoju".
Tekst rozpoczyna się od deklaracji: "My, muzułmanki i muzułmanie z Włoch, całkowicie, absolutnie i jednomyślnie wypowiadamy się przeciwko terroryzmowi opartemu na skrajnej i błędnej interpretacji islamu, wykorzystującemu ideologiczny fanatyzm, który rozpętał agresywną wojnę terroru przeciwko całemu światu i wspólnej cywilizacji ludzkiej".
Sygnatariusze dokumentu podkreślili, że w trzecią rocznicę zamachów na Stany Zjednoczone wyrażają głęboki ból z powodu ofiar tej, jak to ujęli, "ofensywnej, zglobalizowanej wojny terrorystów".
"My, muzułmanki i muzułmanie z Włoch potwierdzamy z naciskiem naszą wiarę w świętość życia ludzkiego, wszystkich istot niezależnie od ich narodowości i wiary. Dla nas świętość życia jest zasadą odróżniającą powszechną cywilizację człowieka od barbarzyństwa tych, którzy głoszą i stosują kulturę śmierci" - napisali autorzy manifestu.
Muzułmanie opowiedzieli się po stronie państwa włoskiego w walce z terroryzmem i islamskimi ekstremistami, którzy - jak dodali - zagrażają wspólnemu bezpieczeństwu i stabilizacji, ale także prowadzą działalność wywrotową i wykorzystują miejsca kultu do indoktrynacji i werbowania bojowników oraz przyszłych terrorystów samobójców.
Władze Włoch z ogromnym zadowoleniem przyjęły manifest, podpisany przez umiarkowanych imamów oraz liderów lokalnych społeczności muzułmańskich we Włoszech.
Sylwia Wysocka