Włodzimierz Czarzasty do Jacka Żakowskiego: nie naciągnie mnie pan na bzdury pt. "żołądek jest przy PiS, a serce przy PO i Petru"
- Polaryzacja osiągnęła taki poziom, że trzeba być albo z PO albo z PiS, albo z antyPisem albo z proPisem. Gdzie będzie pańskie SLD? - pytał Włodzimierza Czarzastego Jacek Żakowski w programie #dziejesienazywo.
- Gówno prawda. To nie jest prawdziwa teza, którą pan postawił - odpowiedział Czarzasty.
- Takich słów nie używamy w tym programie - zwrócił mu uwagę Żakowski.
- Używamy, bo ja użyłem - stwierdził nieoficjalny zwycięzca pierwszej tury wyborów szefa SLD. Po czym dodał: - Czy jest w tej chwili partia, która uważa, że in vitro jest sprawą medyczną, a nie ideologiczną? Która jest za państwem świeckim, broni konstytucji, jest za tym, by dzieci z biednych rodzin miały 500 zł? By kwota wolna od podatku była jak największa? By był trzeci próg podatkowy dla najbogatszych? By najniższa pensja rosła i by likwidować obszary wykluczenia? Wie pan, jaka to partia? To SLD.
- Nie naciągnie mnie pan na bzdury pt. żołądek jest przy PiS, a serce przy PO i Petru. Jak by Pan spojrzał na takiego człowieka jak ja, to serce jest tu, a żołądek jest tu. I to jest SLD. - dodał Czarzasty.
- A portfel?- pytał Żakowski.
- Portfel jest w państwie, a państwo powinno mieć instrumenty i korzystać z tych instrumentów w stosunku do obszarów biedy i obszarów wykluczenia - odpowiedział Czarzasty.
Polityk dodał, że "mieć wysoki dochód narodowy to nie wszystko". - Trzeba jeszcze umieć go podzielić - dodał.
- Zastanawiam się, czy nie byłoby nazbyt nieuprzejmie, gdybym na koniec zacytował Gomułkę: "Jak szybko mnożyć i dobrze dzielić" - powiedział Żakowski.
Polityk SLD odpowiedział: - Ale żeby było jeszcze bardziej nieuprzejmie, może pan zacytować Bieruta, ja swoich poglądów nie zmienię.
- Nie znam tego autora niestety - oznajmił Żakowski.
A Gomułkę Pan znał? - zapytał Czarzasty.
- Zaprzyjaźnieni nie byliśmy, ale z twórczości tak, bo za mojego życia się toczyła - odpowiedział prowadzący #dziejesienazywo.
- Proszę państwa, złapałem pana redaktora Żakowskiego na niekonsekwencji myślenia. Proszę o tym pamiętać - oznajmił Czarzasty.