ŚwiatWłochy: wyjątkowa praca domowa na lato dla uczniów liceum

Włochy: wyjątkowa praca domowa na lato dla uczniów liceum

Tańczcie bez wstydu, nie przeklinajcie i bądźcie uprzejmi, pójdźcie zobaczyć wschód słońca - taką "pracę domową" do odrobienia latem otrzymali od swego nauczyciela uczniowie pewnego liceum we Włoszech. List z zadaniami cytują media i krąży w internecie budząc zachwyt.

Włochy: wyjątkowa praca domowa na lato dla uczniów liceum
Źródło zdjęć: © Fotolia

Włoscy uczniowie zarówno w szkołach podstawowych, jak i średnich otrzymują zazwyczaj od nauczycieli długą listę zadań i prac domowych z wielu przedmiotów, które muszą wykonać podczas trwających ponad trzy miesiące wakacji. Często są to dziesiątki zadań z matematyki, kilka wypracowań, powtórki z wielu przedmiotów oraz zestaw lektur.

Wiele wydawnictw przygotowuje specjalne książki z wakacyjnymi zadaniami i lekturami dla najmłodszych uczniów.

Od lat trwa niekończąca się polemika na temat zasadności zadawania lekcji na lato. Ma to tyle samo zwolenników, co przeciwników. Spierają się nauczyciele, rodzice i psycholodzy; protestują gremialnie uczniowie.

Do Ministerstwa Oświaty kierowane są petycje z postulatem zniesienia wakacyjnych prac domowych.

Tym większe zaskoczenie i entuzjazm wywołał rozpowszechniony przez włoską prasę i na portalach społecznościowych list z zadaniami, jaki rozdał swoim uczniom w ostatnim dniu roku szkolnego 33-letni nauczyciel Cesare Cata z liceum humanistycznego, z miasta Fermo we włoskim regionie Marche.

List, który stał się "przebojem" wśród młodych Włochów na początku wakacji, składa się z 15 punktów. Pierwszy z nich jest następujący: "Pójdźcie parę razy rano pospacerować brzegiem morza w całkowitej samotności; popatrzcie jak w wodzie odbija się słońce i myśląc o najbardziej uwielbianych rzeczach na świecie, czujcie się szczęśliwi".

"Postarajcie się używać nowych sformułowań, jakich nauczyliście się w tym roku; im więcej możecie powiedzieć, im więcej pomyśleć, tym bardziej jesteście wolni"- napisał nauczyciel. Przyznał, że zainspirowała go postać wychowawcy Johna Keatinga, granego przez Robina Williamsa w filmie "Stowarzyszenie umarłych poetów".

Profesor z liceum poradził też swym uczniom, aby jak najwięcej czytali, bo - jak dodał- "czytając będziecie czuć się jak jaskółki w locie".

"Czytajcie, bo jest to najlepsza forma buntu, jaką dysponujecie"- podkreślił.

Następnie nauczyciel zaapelował: "Unikajcie wszystkich rzeczy, sytuacji i osób, które wywołują negatywne uczucia lub pustkę".

"Jeśli czujecie się smutni lub przestraszeni, nie martwcie się; lato, jak wszystkie wspaniałe rzeczy, wywołuje zamęt w duszy. Spróbujcie prowadzić dziennik, by opisać swój stan ducha, we wrześniu - jeśli będziecie mieli ochotę - poczytamy razem"- tak brzmi następny punkt.

Są też porady: by tańczyć, oglądać dobre filmy z poruszającymi dialogami, choć raz zobaczyć wschód słońca w samotności, uprawiać dużo sportu, a jeśli spotka się osobę która zauroczy, powiedzieć jej to szczerze.

Jedyne zadanie związane bezpośrednio ze szkołą to zachęta do przejrzenia notatek z lekcji włoskiego.

"Bądźcie weseli jak słońce, nieposkromieni jak morze"- poprosił licealistów ich nauczyciel. Listę "zadań na lato" zakończył żartobliwym wezwaniem: "Sprawujcie się dobrze".

Cesare Cata, absolwent filozofii na włoskiej uczelni oraz studiów doktoranckich w USA, powiedział włoskiej prasie, że jest przekonany, iż obecnie potrzebny jest zupełnie inny model szkoły, a on stara się go realizować przy pomocy tej wyjątkowej inicjatywy.

"Szkoła musi rozbudzić w uczniu miłość do nauki bardziej niż go oceniać, musi stymulować zamiłowanie do wiedzy"- zauważył nauczyciel, który ma obecnie tysiące fanów w całych Włoszech.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)