Włochy. Restauratorzy znowu wyszli na ulice miasta
Drugi dzień z rzędu włoscy restauratorzy oraz przedstawiciele branży handlowej domagają się od rządu odmrożenia gospodarki. "Wszyscy jesteśmy potrzebni" - apelowali przedsiębiorcy w Turynie.
Włochy. Restauratorzy znowu wyszli na ulice miasta
Włochy. Tłumy na ulicach miast
Liczne manifestacje przetoczyły się od najdalszych zakątków Italii aż po same południe Półwyspu Apenińskiego. Działo się to w momencie, gdy we Włoszech w ciągu ostatniej doby zanotowano 627 zgonów z powodu COVID-19.
Rzym. Optymistyczne dane resortu zdrowia
Jednocześnie we Włoszech potwierdzono 13 708 nowych przypadków zakażenia koronawirusem (na 339 tysięcy testów). Wskaźnik "pozytywnych" testów spadł poniżej 4 procent, co ma być dobrym sygnałem dla służby zdrowia.
Rzym. Rząd podaje wstępną datę odmrażania gospodarki
Rząd Mario Draghiego ostrożnie podchodzi do składania jakichkolwiek obietnic i wnikliwie analizuje sytuację pandemiczną. - Do odmrożenia dojdzie przede wszystkim od maja, ale być może już po 20 kwietnia uda się coś otworzyć - powiedziała minister do spraw polityki regionalnej Mariastella Gelmini przedstawicielom branży ślubnej.
Rzym. Policja podsumowała protesty
Podczas pierwszego dnia protestu doszło do starć między demonstrantami a policją. Ranny został jeden funkcjonariusz, kilka osób zostało zatrzymanych - przekazały rzymskie służby porządkowe. "Pikieta przybrała gwałtowny przebieg, gdy manifestanci zaczęli rzucać świecami dymnymi i butelkami w stronę policjantów" - wskazywały media.
Rzym. Kolejne branże dołączają do protestów
Do protestujących restauratorów oraz handlowców dołączają kolejne branże. Demonstrantów poparli także właściciele siłowni, którzy domagają się wydania zgody na wznowienie działalności.