Włochy: młodzi wychodzą na ulice protestować
Nie chcemy wyjeżdżać z kraju, bo mamy pomysły, jak go zmieniać- pod takim hasłem w sobotę w Rzymie odbędzie się kolejna już manifestacja młodych ludzi. Tych, wśród których bezrobocie sięga 36 proc.
16.06.2012 | aktual.: 16.06.2012 07:25
Na rzymskim Piazza Farnese spotkają się ludzie, którzy chcą wyrazić swój sprzeciw wobec sytuacji we Włoszech i frustrację spowodowaną niemożnością znalezienia pracy. Demonstrację zorganizowała organizacja " Il Nostro Tempo è Adesso" (To jest nasz czas).
Młodzi Włosi, którzy bezskutecznie, często miesiącami szukają pracy, nie mogąc znaleźć nawet ofert poniżej swoich kwalifikacji, mają dość. Zainspirowani powstałym w Hiszpanii Ruchem Oburzonych, który następnie znalazł zwolenników w całej Europie, Włosi, jak pisze na swoich internetowych stronach dziennik "La Repubblica", mówią w manifeście: " Nasz plac to ten generacji, która już nie ma siły, ale także całego kraju, ponieważ niepewność jest symbolem modelu rozwoju pełnego przemocy, w którym zapomina się o ludziach".
Sobotnie spotkanie będzie też manifestacją sprzeciwu przeciwko reformie rynku pracy, forsowanej przez minister Elsę Fornero.- Jeśli minister pracy podaje błędne dane, my chcemy opowiedzieć nasze historie- mówią organizatorzy.