Włochy bez dymka

O północy z niedzieli na poniedziałek we Włoszech
wchodzi w życie zakaz palenia tytoniu w miejscach publicznych.
Dotyczy to przede wszystkim tysięcy barów i restauracji, które -
jak się okazało - w większości nie przygotowały specjalnych sal
dla palących.

Włoskie media podkreślają, że w poniedziałek dla 13 milionów palących Włochów zacznie się nowy rozdział w ich życiu i że nowe przepisy są jednymi z najsurowszych w Europie.

Zgodnie z rozporządzeniem zakaz palenia obowiązywać będzie we wszystkich miejscach publicznych i - jak to ujęto - miejscach prywatnych otwartych dla ludzi. Chodzi więc nie tylko o restauracje i dyskoteki, ale także o zakłady fryzjerskie, kancelarie adwokackie, banki, sklepy, hotele, salony gier. Jedynym wyjątkiem będą specjalnie wyznaczone miejsca dla palaczy z zapewnioną cyrkulacją powietrza.

Teoretycznie palić nie będzie wolno także w blokach mieszkalnych na klatkach schodowych i w windzie, ale - jak się podkreśla - z egzekwowaniem tego zakazu będzie najtrudniej.

Palaczom, którzy złamią zakaz, grozi grzywna od 27,50 do 275 euro, a zostanie podwojona za palenie tytoniu w obecności kobiet w ciąży i dzieci do 12 lat. Właściciel lokalu, w którym zakaz nie będzie przestrzegany, musi liczyć się z grzywną od 220 do 2200 euro. Będzie ona większa o połowę tej sumy w przypadku palenia przy ciężarnych kobietach oraz dzieciach.

Właściciele wielu restauracji zapraszają w niedzielę klientów na ostatnie, jak to nazywają, "kolacje z dymkiem". "Przyjdźcie dzisiaj do nas, jutro już u nas nie zapalicie po kolacji" - takie ogłoszenia wiszą w witrynach lokali między innymi na rzymskim Zatybrzu. Ustalono, że w Wiecznym Mieście na 4500 restauracji specjalne pomieszczenia dla palaczy przygotowano tylko w 60.

Przeciwnicy wyjątkowo surowych, jak się podkreśla, przepisów mówią o naruszeniu wolności osobistej. Dziennik "Corriere della Sera" opublikował w sobotę wywiad z ministrem obrony Antonio Martino pod tytułem "Lasciatemi fumare" ("Pozwólcie mi palić"), nawiązującym do słów słynnej włoskiej piosenki "Lasciatemi cantare". Minister powiedział, że palenie tytoniu to jego święte prawo i nie zrezygnuje z niego także podczas posiedzeń rządu. Martino, który należy do międzynarodowego stowarzyszenia przeciwników zakazu palenia, uznał nowe przepisy za przesadnie surowe.

W Watykanie podobny zakaz palenia obowiązuje już od lipca 2002 roku, a grzywna za jego złamanie wynosi 30 euro. Na terenie Państwa Watykańskiego nie ma natomiast specjalnych pomieszczeń dla palaczy.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami