Wlk. Brytania: zima atakuje
Służby meteorologiczne Wielkiej Brytanii zapowiadają kolejną falę burz śnieżnych i wichur. W sobotę w wyniku zamieci śnieżnych zginęła jedna osoba, a setki domów zostało pozbawionych prądu.
Intensywne opady śniegu i silny wiatr spowodowały chaos na drogach Wielkiej Brytanii tworząc miejscami 6-metrowe zaspy. W Anglii, Szkocji i Irlandii Północnej wiele dróg zostało zablokowanych. Część pociągów odwołano, a w Irlandii Północnej ponad 1600 domów zostało pozbawionych prądu.
Policja zaapelowała do Brytyjczyków, by pozostali w domach, a kierowcy wyjeżdżali samochodami tylko w niezbędnych sytuacjach.
Tym nie mniej, to właśnie kierowca jest ofiarą śmiertelną wczorajszych gwałtownych zamieci śnieżnych. Stracił on panowanie nad samochodem na śliskiej drodze i uderzył w latarnię ponosząc śmierć na miejscu. Ratownicy wiele razy musieli wyjeżdżać, by ratować osoby, których samochody utknęły w śniegu.
Pod koniec stycznia Wielką Brytanię nawiedziły wichury i ulewne deszcze - najgorze w ciągu ostanich 10 lat. (ajg)