Włamywacz utknął w kominie na 10 godzin
Australijscy ratownicy wyciągnęli z komina domu w Alice Springs mężczyznę. Nie był to jednak Święty Mikołaj tylko złodziej, który utknął próbując dostać się do mieszkania. W dosyć niewygodnej pozycji spędził 10 godzin.
Mieszkaniec Alice Springs wrócił po pracy do domu i usłyszał jęczenie dobiegające z przewodu kominowego. Mężczyzna wezwał strażaków.
Strażak Mark James powiedział, że pechowy włamywacz tkwił w kominie przez około 10 godzin z kolanami przyciśniętymi mocno do klatki piersiowej. Wyglądał jak gąsienica w kokonie, gdy go znaleźliśmy - powiedział. Na dobre się zaklinował - dodał.
Strażacy i sanitariusze przez półtorej godziny starali się uwolnić mężczyznę. Udało się dopiero po usunięciu części komina młotami pneumatycznymi.
Wyobraźcie sobie, że jesteście skuleni najbardziej, jak to możliwe i pozostajecie w takiej pozycji przez 10 godzin - powiedział Mark James. Facet był trochę zawstydzony i nie powiedział zbyt wiele, gdy go wyciągnęliśmy - dodał.
Nie jest jeszcze do końca jasne, o jakie przestępstwo powinien zostać oskarżony włamywacz.