Włamanie do domu obrońcy policjantów ws. Olewnika.
W domu adwokat Jolanty Turczynowicz-Kieryłło broniącej policjantów mających zarzuty w sprawie Krzysztofa Olewnika doszło do kradzieży. Skradziono między innymi laptopy - powiedział rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski.
Do włamania doszło pomiędzy godziną pierwszą w nocy a ósmą rano w Milanówku. Mariusz Sokołowski powiedział, że w tej chwili nie można powiedzieć, czy kradzież ma związek ze sprawą, którą zajmuje się adwokat Turczynowicz-Kieryłło. Sprawą włamania zajmuje się policja z Grodziska Mazowieckiego.
- Ja w takie przypadki nie wierzę. Ta sprawa jest poważnym skandalem. To nie jest przypadkowe, cudów nie ma - powiedział poseł PiS Ryszard Czarnecki w programie "24 Godziny" TVN24.
Mecenas jest pełnomocniczką między innymi Remigiusza M., który był. wiceszefem wydziału dochodzeniowo-śledczego Komendy Policji w Radomiu. Jest oskarżony o niedopełnienie obowiązków w śledztwie dotyczącym porwania Krzysztofa Olewnika.
Olewnik został porwany w październiku 2001 roku. Sprawcy żądali 300 tysięcy euro okupu. Kiedy rodzina w 2003 roku przekazała pieniądze, porywacze nie wypuścili biznesmena. Miesiąc potem go zamordowali.
Ciało Olewnika policja znalazła dopiero pięć lat po porwaniu.