Władze przekażą 300 tys. zł na odbudowę katedry w Sosnowcu
Władze miasta już obiecały 300 tys. zł na prace związane z zabezpieczeniem katedry, w której wybuchł pożar - jak mówi prezydent Kazimierz Górski "na początek". Pieniądze na świątynię obiecał także Urząd Marszałkowski.
W nocy z 28 na 29 października w katedrze pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu wybuchł pożar. Straty już można liczyć w dziesiątkach milionów złotych - wewnątrz świątyni znajdowały się unikatowe dzieła sztuki, teraz zalane są m.in. malowidła Włodzimierza Tetmajera. Spłonął także dach katedry.
Na prace związane z zabezpieczeniem katedry prezydent miasta obiecał już 300 tys. zł. Trwają prace nad przygotowaniem niezbędnych ku temu uchwał, zostaną poddane pod głosowanie 13 listopada podczas sesji Rady Miejskiej. W Sosnowcu pojawią się specjaliści, którzy wskażą co i jak należy zabezpieczyć.
- Jednocześnie już myślimy o pomocy w roku przyszłym. Oczywiście na konkrety jest jeszcze za wcześnie. Jedno jest pewne. Będziemy pomagać Katedrze na tyle na ile będzie to możliwe - zapowiedział prezydent Sosnowca, Kazimierz Górski.
Pomóc chce także Urząd Marszałkowski. Diecezja sosnowiecka otrzyma od niego 100 tys. zł na rzecz rozbudowy katedry. Taką informację podał Arkadiusz Chęciński, wicemarszałek województwa, a równocześnie kandydat na prezydenta Sosnowca. Polityk zapowiedział także, że jest szansa na zdobycie środków na ten cel z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego - spotkanie w tej sprawie ma się odbyć w przyszłym tygodniu.