Władze Norwegii: zmalała groźba ataku islamistów
Rząd Norwegii odwołał alarm terrorystyczny ogłoszony przed tygodniem w związku z groźbą zamachów ze strony grupy islamistycznej. Władze twierdzą, że atak, który miał zostać przeprowadzony w Norwegii, obecnie krajowi nie grozi.
- Prawdopodobieństwo, że wstępne dane były poprawne, zmalało. Toteż zagrożenie atakiem jest obecnie mniejsze - powiedziała dyrektor norweskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (PST) Benedicte Bjoernland.
Norweskie siły bezpieczeństwa postawiono w stan gotowości 24 lipca, gdy policja otrzymała informację, że islamistyczni bojownicy, którzy planują zamachy na Zachodzie, opuścili już Syrię i najpewniej są w drodze do Norwegii. Kraj ten był wymieniany wśród ich celów.
Po odwołaniu alarmu Norwegia będzie mogła obecnie złagodzić kontrolę graniczną i wycofać z ulic wzmocnione patrole policyjne - pisze agencja Reuters.
Rządy państw skandynawskich ustawicznie ostrzegają, że setki osób podróżują ze Skandynawii do Syrii, gdzie od 2011 roku trwa wojna domowa i gdzie przechodzą szkolenie bojowe. Te osoby, zdaniem skandynawskich rządów, stanowią duże zagrożenie, gdyż mogą po powrocie wywrzeć duży wpływ na lokalne społeczności muzułmańskie.