Władze Berlina wydaliły organizatora kongresu islamistów
Władze Berlina wydaliły z Niemiec jednego z
organizatorów zapowiedzianego na początek października "Pierwszego
Arabsko-Islamskiego Kongresu w Berlinie" - podała agencja
dpa.
Rzeczniczka ministra spraw wewnętrznych Berlina Ehrharta Koertinga powiedziała, że obywatelowi Libanu cofnięto pozwolenie na pobyt w RFN. Jeszcze w sobotę wieczorem ma zostać odesłany do kraju. Decyzję podjęto za zgodą prokuratora generalnego Niemiec. Dpa nie podała nazwiska wydalonego. Jako jeden z organizatorów spotkania w Berlinie występował Libańczyk Gabriel Daher.
Koerting wyjaśnił, że obywatel obcego państwa, który z terytorium RFN podżega przeciwko innym krajom i akceptuje zamachy terrorystyczne, traci prawo do pobytu w Niemczech.
Minister spraw wewnętrznych Niemiec Otto Schily zapowiedział wcześniej, że "rozważa wszystkie możliwości prawne", aby przeszkodzić w przeprowadzeniu kongresu. Niemiecki MSZ polecił konsulatom i ambasadom, aby nie wydawały wiz osobom zamierzającym wziąć udział w spotkaniu islamistów. W apelu opublikowanym w internecie organizatorzy kongresu akceptują opór przeciwko "amerykańskiemu, syjonistycznemu terrorowi".
Do Berlina ma przyjechać od 1 do 3 października 800 działaczy islamskich.
O zakaz spotkania zaapelowało do władz niemieckich Centrum Szymona Wiesenthala w Paryżu. Zdaniem przedstawicieli Centrum, kongres może stać się okazją do werbunku europejskich muzułmanów do organizacji terrorystycznych.