Władza zachowała się tak, jak powinna - twierdzi premier
To gra przedwyborcza - komentuje opozycja.
Zamieszanie dotyczy wtorkowej konferencji Centralnego Biura Antykorupcyjnego, kiedy to Biuro przedstawiło dowody, mające świadczyć o korupcji byłej posłanki PO Beaty Sawickiej. Została ona zatrzymana podczas przyjmowania łapówki za "ustawienie" przetargu na zakup działki na Półwyspie Helskim. Wcześniej premier zapowiadał, że ani ta sprawa, ani służby specjalne nie będą użyte w kampanii wyborczej. Teraz twierdzi jednak, że władza zachowała się tak, jak powinna, a obywatele mają prawo wiedzieć, co dzieje się w sprawie Sawickiej.
Władza zachowała się jak zła władza, to wszystko gra przedwyborcza - twierdzi natomiast poseł Platformy Obywatelskiej Adam Szejnfeld, poranny gość Radia PiN 102FM.
A jak wynika z sondażu TNS OBOP dla "Dziennika", Polacy są w ocenie całej sprawy podzieleni. 31 proc. badanych uważa, że konferencja CBA była realizacją prawa obywateli do poznania prawdy, natomiast 45 proc. jest zdania, że był to element brudnej kampanii wyborczej. Natomiast w najnowszym przedwyborczym sondażu PBS dla "Polityki" i "Gazety Wyborczej" wciąż prowadzi PO, które może liczyć na 39 proc. głosów. PiS ma poparcie na poziomie 34 proc.
