Władysław Szkop: ustawa daje szanse kontraktu
Łatwiej powiedzieć, co ustwa zdrowtona załatwia, niż co nie załatwia. A mianowicie daje szanse kontraktu. Nie wiem, czy do końca, ale myślę, że w istotny sposób ustabilizuje spory polityczne, które są wewnętrz służby zdrowia - powiedział w Salonie Politycznym Trójki Władysław Szkop, poseł SdPl.
27.08.2004 | aktual.: 27.08.2004 14:17
Kamil Durczok: Jeśli będzie pierwsza. Zaczyna się w każdym razie blok głosowań senackich poprawek do ustawy zdrowotnej. Czy niektórzy duchowni powinni płacić składkę zdrowotną z własnej kieszeni?
Władysław Szkop: Taka jest poprawka senatu.
Kamil Durczok: Pytam o pańską opinię.
Władysław Szkop: Moje stanowisko w tej sprawie jest odmienne od stanowiska klubowego. Uważam, że tylko ci duchowni, którzy uzyskują przychody. Tak, jak wszyscy obywatele Rzezczpospolitej. Natomiast ci, którzy nie uzyskują lub nie można wykazać w jakikolwiek sposób, że uzyskują powinni być traktowani tak samo, jak wszyscy obywatele - ci, którzy nie uzyskują przychodów. Czyli płaci zawsze w jakimś sensie budżet państwa. Czyli pan i ja, i wszyscy słuchacze, panie redaktorze.
Kamil Durczok: A panie pośle, czy to jest tak, że pańscy koledzy z SdPL tego nie rozumieją, czy nie podzielają pańskiego stanowiska z innych powodów ?
Władysław Szkop: Nie podzielają mojego stanowiska i próby przekonania, moje, spełzły na niczym. I żeśmy się rozstali przy dwóch różnych pozycjach.
Kamil Durczok: Panie pośle, to jest - o ile dobrze pamiętam - drugi klub, w którym różni się pan dość zasadniczo poglądami na temat służby zdrowia ze swoimi kolegami. Pierwszym był klub SLD. Czy to oznacza, że będzie pan szukał miejsca w trzecim klubie , czy to się uda jakoś wytłumaczyć ?
Władysław Szkop: Po pierwsze bym nie stawiał tej sprawy na takim ostrzu, na którym pan postawił, bowiem to nie chodzi o służbę zdrowia. Tylko chodzi o... Może powiem tak. Ja jestem spod znaku panny i lubię pewien porządek, jak temu znakowi przypisane jest. Może nie nadmierny, ale porządek. Wszystko powinno być w miare poukładane. I tu też powinno się ułożyć wszystko i nie robić tego ... powinno się robić frontowymi drzwiami.
Kamil Durczok: Ale to koleżanki i koledzy w drugim klubie są spod innych znaków ?
Władysław Szkop:Widocznie tak. Nie wszyscy się urodzili pod znakiem panny. I chwała Bogu, bo to byłoby bardzo nudne.
Kamil Durczok: Panie pośle, ale posłowie, zamiast debatować o systemie ochrony zdrowia, o budowaniu stabilnych fundamentów, tego, jak ten system ochrony zdrowia powinien funkcjonować, fundują podatnikom 6 godzinny spór o finansowanie składek duchownych i o środki antykoncepcyjne. Czy pan się nie obawia rachunku , jaki wystawią za ten spór i za wiele innych wyborcy ?
Władysław Szkop: Ja bym, panie redaktorze, próbował w tym momencie już personifikować, kto tak naprawdę taki spór prowadzi.
Kamil Durczok: Panie pośle, cała lista mówców wczorajszych dokładnie obrazuje, kto taki spór prowadzi. Prowadziła go koalicja z opozycją . Prowadzili go również pańscy koledzy z klubu.
Władysław Szkop: Z mojego klubu występowała tylko jedna osoba. W imieniu klubu. Pani poseł Maria Potępa. I o tyle, o ile wiem, nikt więcej w tej sprawie nie zabierał głosu.
Kamil Durczok: No dobrze, panie pośle, ale chce pan powiedzieć, że to była merytoryczna debata. A może inaczej zapytam. Czy pan może powiedzieć, czego ta ustawa nie załatwia ? To zdaje się długa lista jest.
Władysław Szkop: To zdaje się dłuższa jest. Ja myślę, że łatwiej powiedzieć, co załatwia. A mianowicie daje szanse kontraktu. Nie wiem, czy do końca, ale myślę, że w istotny sposób ustabilizuje spory polityczne, które są wewnętrz służby zdrowia. O rolę przedstawicielską. W kontraktowaniu świadczeń zdrowotnych, czyli czy Porozumienie Zielonogórskie ma prawo brać udział. I tutaj można by było wymienić jeszcze kilka spraw istotnych dla środowiska, istotnych dla systemu. A lista spraw niezałatwionych jest dośc długa i chwała Bogu, że ta ustawa jest w pewien sposób niezamknięta.