Władimir Putin rozpoczął antykorupcyjną krucjatę w Rosji
Starzejący i podupadający na zdrowiu Władimir Putin, aby ratować swój wizerunek rozpoczął największą w dziejach nowej Rosji antykorupcyjną ofensywę. Jej ofiarą może paść nawet Dmitrij Miedwiediew - pisze tygodnik "Wprost".
10.12.2012 | aktual.: 10.12.2012 16:04
Walka z korupcją zajęła pierwsze miejsce w serwisach informacyjnych. Prawie nie ma dnia, by media nie pokazywały gór banknotów i prowadzonych przez zamaskowanych funkcjonariuszy skorumpowanych urzędników.
Bezprecedensowa antykorupcyjna krucjata rozpętała się przed miesiącem w resorcie obrony, kiedy zatrzymano 33-letnią Jewgienię Wasiliewę, szefową departamentu majątkowego. W jej apartamencie znaleziono kilka milionów rubli w gotówce, dzieła sztuki i biżuterię wartą trzy miliony dolarów.
Przy okazji przyłapano w negliżu ministra obrony Anatolija Sierdiukowa, dla którego skandal zakończył się odwołaniem ze stanowiska. Teraz czeka go proces o nadużycia majątkowe.
Jak podkreśla "Wprost", nowa kampania, która rozkręca się z dnia na dzień, ma poprawić wizerunek Putina, bowiem Rosjanie mają już dość zgnilizny i łapówkarstwa na szczytach władzy. Według ekspertów w poszukiwaniu antykorupcyjnego sukcesu prezydent jest zdolny posunąć się nawet do usunięcia premiera Dmitrija Miedwiediewa, jako szefa skompromitowanego rządu.
Tygodnik przytacza dane rosyjskiego oddziału Transparency International, według których na łapówki w Rosji wydaje się 300 miliardów dolarów rocznie, co 15 proc. krajowego PKB. Korupcja towarzyszy Rosjanom na każdym kroku, wszystko ma tutaj swoją cenę.
Jednak według Anatolija Gołubiewa, przewodniczącego Społecznego Komitetu do spraw Walki z Korupcją, rozpoczęta przez Putina antykorupcyjna ofensywa zwalcza skutki, a nie przyczyny. Korupcjogenny system pozostaje nienaruszony.
Nie wiadomo również, czy kremlowskie klany pozwolą doprowadzić antykorupcyjną krucjatę do końca. - Putin rozpętał wojnę, w której nie będzie zwycięzców i zwyciężonych. Przegrają wszyscy - konkluduje cytowany przez "Wprost" Gołubiew.