ŚwiatWładimir Putin podpisał "ustawę o niechcianych gościach"

Władimir Putin podpisał "ustawę o niechcianych gościach"

Prezydent Władimir Putin podpisał ustawę pozwalającą władzom Rosji uznać zagraniczne i międzynarodowe organizacje pozarządowe, a także firmy za niepożądane na terytorium FR - poinformował Kreml. Ustawa jest krytykowana przez obrońców praw człowieka. Stany Zjednoczone wyraziły "głębokie zaniepokojenie" tą sytuacją. - Obawiamy się, że nowa ustawa jeszcze bardziej ograniczy działalność organizacji społeczeństwa obywatelskiego w Rosji - oświadczyła rzeczniczka Departamentu Stanu USA Marie Harf.

Władimir Putin podpisał "ustawę o niechcianych gościach"
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Kirill Kudryavtsev

23.05.2015 | aktual.: 24.05.2015 06:41

Ustawa, przyjęta we wtorek przez Dumę Państwową, niższą izbę rosyjskiego parlamentu, a dzień później przez Radę Federacji, przewiduje, że za niepożądaną może zostać uznana organizacja lub firma "stwarzająca zagrożenie dla podstaw ustroju konstytucyjnego Rosji, jej obronności lub bezpieczeństwa".

Rosyjskie władze uzyskają prawo zakazania działalności zagranicznej organizacji pozarządowej i osądzenia pracowników, którym groziłoby do sześciu lat więzienia lub zakaz wjazdu na terytorium Rosji. Ustawa zezwala także na blokowanie kont bankowych podmiotów uznanych za niepożądane; dodatkowo rosyjskie organizacje otrzymujące od nich pieniądze będą zobowiązane "zdać sprawę" z własnej działalności.

Inicjatorzy ustawy - Aleksandr Tarnawski z lojalnej wobec Kremla partii Sprawiedliwa Rosja i Anton Iszczenko z również prokremlowskiej nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) - argumentowali, że "pozwoli ona w trybie prewencyjnym bronić podstaw konstytucyjnych państwa, interesów narodowych, praw obywateli i bezpieczeństwa państwa".

Uznali oni, że obowiązująca w Rosji ustawa o organizacjach pozarządowych - zagranicznych agentach nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia przed "kolorową rewolucją" i że konieczne są odrębne regulacje prawne dotyczące zagranicznych i międzynarodowych organizacji pozarządowych. Autorzy projektu podkreślali, że obce organizacje mogą być jednym z narzędzi prowadzenia walki geopolitycznej.

Ich zdaniem działalność zagrażającą bezpieczeństwu FR mogą też prowadzić zagraniczne firmy, w tym korporacje ponadnarodowe.

Eksperci i obrońcy praw człowieka w Rosji ostrzegają, że ten kontrowersyjny akt prawny - określany przez media rosyjskie jako "ustawa o niechcianych gościach" - może uderzyć w takie organizacje jak Lekarze bez Granic, Amnesty International, Międzynarodowa Grupa Helsińska, Reporterzy bez Granic, Greenpeace, Transparency International i Human Rights Watch.

USA zaniepokojone

- Obawiamy się, że nowa ustawa jeszcze bardziej ograniczy działalność organizacji społeczeństwa obywatelskiego w Rosji - oświadczyła rzeczniczka Departamentu Stanu USA Marie Harf.

- To kolejny przykład tłumienia przez rząd rosyjski niezależnych głosów oraz podejmowania przez niego działań mających na celu odizolowanie Rosjan od świata - dodała.

Podkreśliła, że USA są zaniepokojone "coraz większymi ograniczeniami nakładanymi na niezależne media, społeczeństwo obywatelskie, mniejszości i opozycję polityczną".

Ustawa ma stanowić uzupełnienie innego przepisu, uchwalonego w 2012 roku, który nakłada na organizacje otrzymujące środki finansowe z zagranicy i uczestniczące w życiu politycznym FR obowiązek rejestrowania się w Ministerstwie Sprawiedliwości w charakterze "zagranicznego agenta".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (514)