Władimir Putin: na wschodzie Ukrainy walczy "natowska legia"
Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że władze Ukrainy nie chcą iść drogą pokojowego uregulowania kryzysu w Donbasie, a przerwę w walkach wykorzystały dla przegrupowania swych sił. Ocenił, że na wschodzie Ukrainy walczy "natowska legia". - Nonsens - tak oskarżenie Putina skomentował szef NATO Jens Stoltenbberg.
26.01.2015 | aktual.: 26.01.2015 16:59
- Niestety oficjalne władze kijowskie nie chcą rozwiązania środkami politycznymi - powiedział rosyjski prezydent na spotkaniu ze studentami uczelni górniczej w Petersburgu. Stwierdził, że ukraińskie władze "wykorzystały przerwę w walkach dla przegrupowania sił i zaczęły na nowo". - Zginęły już tysiące ludzi. To, oczywiście, prawdziwa tragedia - dodał.
Putin oznajmił też, że na Ukrainie obok regularnej ukraińskiej armii walczą "ochotnicze nacjonalistyczne bataliony", które nazwał "legią natowską".
- Często powtarzamy: ukraińska armia, ukraińska armia. A faktycznie kto tam walczy? - pytał Putin. - Są tam oficjalne oddziały sił zbrojnych, ale na znaczną skalę są tam tak zwane ochotnicze nacjonalistyczne bataliony. To nawet nie jest armia, to legia cudzoziemska. W tym przypadku to cudzoziemska natowska legia - kontynuował, dodając, że jej celem nie jest obrona interesów Ukrainy.
Jak podkreślił, siły te realizują "geopolityczne cele powstrzymywania" Rosji, które "absolutnie nie pokrywają się z narodowym interesem ukraińskiego narodu".
- Nonsens. Jedyni zagraniczni żołnierze na Ukrainie to Rosjanie i to jest problem - tak oskarżenie Putina skomentował szef NATO Jens Stoltenbberg. Wezwał Rosję do natychmiastowego zaprzestania wspierania separatystów i destabilizowania Ukrainy oraz do poszanowania swoich zobowiązań międzynarodowych. Zaapelował też do wszystkich stron konfliktu o bezzwłoczne działania na rzecz osiągnięcia pokojowego rozwiązania konfliktu, zgodnie z zawartym we wrześniu 2014 roku porozumieniem z Mińska.
Co zrobi Zachód?
Deklaracja Putina padła krótko przed nadzwyczajnym poniedziałkowym spotkaniem Komisji NATO-Ukraina w Brukseli w związku z nasileniem walk na wschodniej Ukrainie. Z kolei szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini na czwartek zwołała nadzwyczajne posiedzenie ministrów spraw zagranicznych UE.
W sobotę w ostrzale strategicznego ukraińskiego portu Mariupol nad Morzem Azowskim zginęło 30 osób, a ok. 100 zostało rannych. Według OBWE ataku dokonano z terytoriów kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów.