Wkrótce 10 tys. szczepionek przeciw grypie dla grup najwyższego ryzyka
Finalizowany jest zakup 10 tys. szczepionek przeciwko grypie dla osób najwyższego ryzyka, np. pracowników służb zwalczających ogniska ptasiej grypy - poinformował główny inspektor sanitarny Andrzej Trybusz.
21.10.2005 | aktual.: 21.10.2005 18:53
Dodał, że gdyby u tych osób doszło do zarażenia grypą, otrzymają też przeciwwirusowy lek o nazwie handlowej Tamiflu. Przygotowanych jest ok. tysiąca opakowań tego specyfiku.
Trybusz dodał, że ponadto finalizowane są rozmowy w sprawie umowy na zakup ok. 2 mln opakowań Tamiflu do wykorzystania na wypadek pandemii grypy. Zaznaczył, że nie ma 100-proc. gwarancji, że lek będzie skuteczny w przypadku wystąpienia pandemii.
W ramach przygotowań do wystąpienia pandemii grypy podpisany został też list intencyjny w sprawie ewentualnego zakupu szczepionki pandemicznej - powiedział Trybusz.
Pandemicznej szczepionki obecnie nie ma, zostanie ona wyprodukowana w 3 do 6 miesięcy od rozpoczęcia pandemii; producenci szczepionek muszą bowiem najpierw wyizolować wirusa - sprawcę pandemii. Myślimy o zakupie ok. 900 tys. do miliona dawek takiej szczepionki dla grup ryzyka - osób zaangażowanych w zwalczanie pandemii i szczególnie narażonych na zachorowanie i powikłania - powiedział Trybusz.
Lek i szczepionki będzie kupować Agencja Rezerw Materiałowych.
Według Trybusza, "nie będzie wielkiego nieszczęścia", jeśli nie zaszczepią się dostępnymi obecnie szczepionkami osoby młode czy w średnim wieku, nie obciążone chorobami przewlekłymi. Powinny się zaszczepić osoby w podeszłym wieku i chorujące na choroby przewlekłe - dodał. Podkreślił, że w przypadku zachorowania na grypę należy bezwzględnie przechorować ją w łóżku i nie "przechodzić" jej. "Przechodzenie" grypy grozi bardzo poważnymi powikłaniami - dodał.
Według głównego inspektora sanitarnego, obecna liczba zachorowań na grypę jest stosunkowo niewielka i podobna co w latach poprzednich. W Polsce sezon na grypę przypada na pierwsze trzy miesiące roku. Inspektorat poinformował, że służby weterynaryjne pobierają obecnie więcej niż zwykle próbek drobiu do zbadania na wypadek wystąpienia w nim wirusów. Jednocześnie podkreślają, że nie ma przeciwwskazań do jedzenia drobiu i jajek - oczywiście po uprzednim poddaniu ich obróbce termicznej.
W piątek zakończyło się nieformalne spotkanie ministrów zdrowia Unii Europejskiej. Brytyjska minister zdrowia Patricia Hewitt poinformowała, że ryzyko dla ludzi związane z ptasią grypą jest - zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) - bardzo niewielkie. Ministrowie uzgodnili, że wciąż jest jednak niezwykle ważne, by stale oceniać stan gotowości w Unii Europejskiej na wypadek wybuchu pandemii ludzkiej grypy.