Wirus ptasiej grypy zaatakował w Chinach 19 osób, 12 zmarło
Wirus ptasiej grypy zaatakował do tej pory w
Chinach 19 osób, z których 12 zmarło - poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w Pekinie. Jeden z pacjentów w
prowincji Guangdong walczy o życie.
WHO powołała się na informacje, przekazane przez resort zdrowia Chin. Panuje pogląd, że skore do robienia ze wszystkiego tajemnicy, chińskie władze różnych szczebli "na wszelki wypadek" mogły zataić prawdziwe dane.
Według oficjalnych statystyk, wirus H5N1 spowodował również padnięcie 2565 sztuk drobiu i ptaków wędrownych w 14 prowincjach Chin. Jego ofiarą padają kurczaki, kaczki, gęsi oraz m.in. żurawie, sroki, kormorany i łabędzie.
W obawie przed rozprzestrzenieniem się zarazków, dokonano uboju dziesiątków tysięcy sztuk ptactwa domowego.
W chińskich laboratoriach opracowano ostatnio trzy nowe szczepionki, mające pomóc w zwalczaniu wirusa, który przybiera coraz bardziej złośliwe mutacje. W użyciu pozostaną także cztery wcześniej opatentowane szczepionki.
W ostatnich trzech latach przypadki ptasiej grypy wykryto w 10, głównie azjatyckich, krajach. H5N1 zaraziło się 228 osób, z których 130 zmarło. Najwięcej zgonów odnotowano w Wietnamie (42), Indonezji (39) i Tajlandii (14).
Henryk Suchar