Wirus ptasiej grypy przechodzi z człowieka na człowieka
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO)
poinformowała o przypadku przejścia wirusa ptasiej
grypy H5N1 z człowieka na człowieka w Pakistanie. Jest to kolejny
groźny precedens, po Wietnamie, Kambodży i Indonezji.
28.12.2007 | aktual.: 28.12.2007 10:15
WHO zastrzega się, że przypadek ten, podobnie jak poprzednie w innych krajach, nie stwarza groźby epidemii, ponieważ za każdym razem chodzi wyłącznie o przekazanie śmiertelnego zarazka między ludźmi tylko raz, a nie wielokrotnie.
Analizy przeprowadzone w laboratoriach licencjonowanych przez WHO wykazały, że jeden z pacjentów zaraził się wirusem H5N1 mimo, że nie miał żadnego kontaktu z chorym na ptasią grypę drobiem - wyjaśnił AFP rzecznik WHO John Rainford.
Mamy do czynienia z osobą, która nie miała bezpośredniego kontaktu z zarażonym ptactwem. Chodzi więc o przekazanie (wirusa) z człowieka do człowieka, ale o ograniczonym zasięgu - powiedział.
Podobny przypadek wystąpił też w tym roku w Chinach, jednak po przeprowadzeniu szczegółowych badań władze chińskie stwierdziły, że podejrzenie nie potwierdziło się i chodziło jednak o zakażenie odzwierzęce.
Do tej pory prawie wszystkie przypadki zachorowań na ptasią grypę wśród ludzi, z których ponad połowa skończyła się śmiercią, rozpoczynały sie od zarażenia wirusem przez kontakt z zarażonym ptactwem.
Epidemiolodzy obawiają się jednak, że w miarę upływu czasu powstanie taka mutacja najgroźniejszego wirusa ptasiej grypy H5N1, że będzie on mógł łatwo przechodzić z człowieka na człowieka. Wówczas może dojść do pandemii, czyli epidemii w skali globalnej, takiej jak pandemia grypy "hiszpanki", która zabiła dziesiątki milionów ludzi w 1918 roku, więcej niż zginęło w całej 1. wojnie światowej.
Jednak dokładne badania przypadku pakistańskiego wskazują, że nie ma żadnych oznak, iż chodzi o przekazywanie (wirusa) między ludźmi na szeroka skalę- powiedział Rainford, dodając, że "zagrożenie" dla ludzkości nie zmieniło się.
Według statystyk WHO z dnia 26 grudnia, od 2003 roku do chwili obecnej wykryto w skali globu na 342 przypadki ptasiej grypy w 13 krajach, z czego 211 zakończyło się śmiercią chorego.