Wirus Goner w natarciu
Kolejny groźny wirus atakuje komputery z systemem operacyjnym Windows. Jest to "robak" (worm) noszący nazwę WORM_GONE.A, bądź Goner. Wirus szerzy się za pośrednictwem
programu pocztowego Microsoft Outlook.
WORM_GONE.A nie tylko rozsyła się lawinowo, korzystając z książki adresowej programu Microsoft Outlook, co grozi zaatakowanym utratą możliwości korzystania z e-maila. "Robak" stara się też unieszkodliwić programy antywirusowe w zainfekowanych komputerach, a także zabezpieczenia typu firewall, pozbawiając te komputery możliwości obrony przed innymi atakami.
Według internetowego portalu ZDNet, Goner usiłuje tego dokonać, wykasowując z twardych dysków swoich ofiar następujące pliki:
- aplica32.exe
- zonealarm.exe
- esafe.exe
- cfiadmin.exe
- cfiaudit.exe
- cfinet32.exe
- pcfwallicon.exe
- frw.exe
- vshwin32.exe
- vsecomr.exe
- webscanx.exe
- avconsol.exe
- vsstat.exe
- pw32.exe
- vw32.exe
- vp32.exe
- vpcc.exe
- vpm.exe
- avp32.exe
- avpcc.exe
- avpm.exe
- avp.exe
- lockdown2000.exe
- icload95.exe
- icmon.exe
- icsupp95.exe
- icloadnt.exe
- icsuppnt.exe
- tds2-98.exe
- tds2-nt.exe
- safeweb.exe
Poczta, rozsyłana przez WORM_GONE.A, w polu temat ma słówko "Hi" oraz zawiera anglojęzyczny tekst: "How are you? When I saw this screen saver, I immediately thought about you I am in a harry, I promise you will love it!!", zachęcający do obejrzenia jakiegoś cudownego wygaszacza ekranu. Jest też załącznik z plikiem "Gone.scr". Otwarcie załącznika powoduje zainfekowanie komputera. "Zarazić" można się też w internetowym czacie.
Producenci popularnych programów antywirusowych opracowali już "szczepionki". Jak zwykle problem polega jednak na nakłonieniu opornych do korzystania z programów antywirusowych oraz ich aktualizowania na bieżąco, gdyż praktycznie codziennie pojawiają się nowe wirusy. Należy też koniecznie wyzbyć się odruchu klikania myszką na załącznikach do poczty internetowej, jeśli nie ma się absolutnej pewności, że nie jest to wirus.
(an)