Wiosną kolejne ekshumacje ofiar katastrofy pod Smoleńskiem?
Będzie więcej ekshumacji ofiar smoleńskiej tragedii. Prokuratura Wojskowa w co najmniej kilku jeszcze przypadkach ma wątpliwości co do tożsamości ofiar, bo w dokumentacji przekazanej przez Rosjan, nic się nie zgadza – dowiedział się "Fakt". Kolejne ekshumacje mają być przeprowadzone wiosną – ustaliliśmy nieoficjalnie.
13.11.2012 | aktual.: 13.11.2012 07:32
Wczoraj rano ekshumowano kolejne dwa ciała ofiar katastrofy prezydenckiego tupolewa.Tym razem prokuratorzy ustalą, czy nie doszło do zamiany ciał dwóch duchownych którzy zginęli pod Smoleńskiem. Poprzednie cztery ekshumacje potwierdziły, że ani Anna Walentynowicz ani prezydent Ryszard Kaczorowski nie spoczywali w swoich grobach.
Na tym nie kończą się jednak wątpliwości śledczych wojskowych, dlatego na wiosnę planowane są kolejne ekshumacje. Jak udało nam się dowiedzieć ze źródeł zbliżonych do śledztwa, w kolejnych przypadkach nie chodzi o zamianę ciał w trumnach, a o potwierdzenie tożsamości ofiar. – Dokumentacja sądowo-medyczna z Rosji jest sporządzona tak, jakby dotyczyła zupełnie innych osób niż te pochowane – zdradza "Faktowi" osoba znająca kulisy sprawy.
Według naszych informacji w dokumentach przekazanych przez Rosjan jest pełno błędów. – Nie zgadza się wiek, wzrost, waga, grupy krwi, opis przebytych chorób, które zostawiają ślady. A nawet tak oczywiste cechy jak uzębienie – ujawnia nasz informator. W przypadku jednej z ofiar Rosjanie napisali, że ma wszystkie własne zdrowe zęby, podczas gdy wiadomo, że ta osoba od lat nosiła sztuczną szczękę.
Prokuratura oficjalnie nie chce potwierdzić tych informacji, ale też im nie zaprzecza. – Mogę powiedzieć tylko tyle, że prokuratura do końca tego roku nie planuje kolejnych ekshumacji. Takie jest nasze stanowisko – mówi nam płk Zbigniew Rzepa, rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Ale pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy nie ma wątpliwości: – Znając materiał dowodowy, jestem przekonany o tym, że kolejne ekshumacje odbędą się – mówi nam mecenas Bartosz Kownacki.
Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Kontek: Ufam policji, a sąd oceni, czy mam rację
