Wiosna astronomiczna nadeszła
O godz. 19:27 w Polsce rozpocznie się astronomiczna wiosna, ale na tzw. wiosnę termiczną musimy jeszcze poczekać. Jak zapewniają specjaliści, dotychczasowa aura nie zaszkodziła roślinom.
20.03.2006 | aktual.: 20.03.2006 14:04
Mimo że pogoda na to nie wskazuje, zaczyna się astronomiczna wiosna. W poniedziałek 20 marca o godzinie 19:27 w Polsce Słońce znajdzie się w punkcie równonocy wiosennej, zwanym także punktem Barana i rozpocznie tym samym astronomiczną wiosnę.
Wprawdzie tegoroczna zima nie była groźna dla roślin rolniczych, takich jak zboża, ziemniaki, buraki, rzepak, ale ewentualne wiosenne przymrozki mogą zaszkodzić sadom - powiedział dr Stanisław Dudek z Zakładu Agrometeorologii Wydziału Rolniczego Akademii Techniczno-Rolniczej im. J.J. Śniadeckich w Bydgoszczy.
Myślę, że z przezimowaniem roślin nie było żadnych problemów. Nawet gdy w styczniu łapał silny mróz, na polach leżała pokrywa śnieżna i nie było wahań temperatur - dodał. Dopóki jednak temperatura nie ustali się powyżej zera, nie ma gwarancji, że rośliny nie przemarzną.
Na wiosenne przymrozki wrażliwe są zwłaszcza drzewa owocowe - wyjaśnił Dudek. Jak zaznaczył, dla roślin najgorsze są wahania temperatur, na przykład kiedy w nocy i nad ranem temperatury spadają poniżej zera, a w dzień silnie wzrastają. Powoduje to, że za dnia zostają pobudzone czynności życiowe roślin, ale noc procesy te wstrzymuje - powiedział.
Według przyjmowanych przez klimatologów kryteriów, tzw. wiosna termiczna ustala się, gdy co najmniej przez trzy dni średnia dobowa temperatura powietrza utrzymuje się pomiędzy 5 a 10 stopniami C. Rośliny zaczynają normalnie funkcjonować dopiero wówczas, gdy pogoda ustabilizuje się w ten sposób - powiedział Dudek.