Winni skażenia mleka melaminą skazani na śmierć
Chiński sąd, rozpatrujący
sprawę grupy osób odpowiedzialnych za skażenie mleka melaminą,
skazał w czwartek trzech z oskarżonych na kary śmierci, w tym
wobec jednego karę zawieszono - podały pekińskie media.
Wobec innych orzeczono kary dożywotniego lub kilkuletniego
więzienia.
Przed sądem w mieście Shijiazhuang w prowincji Hebei stanęło w sumie 21 osób, w tym przedstawiciele zarządu chińsko-nowozelandzkiej mleczarskiej spółki Sanlu, która rozprowadzała skażone mleko.
Melamina, dodawana do mleka, by zafałszować wyniki badań jakości produktu, spowodowała w Chinach śmierć co najmniej sześciorga dzieci. 300 tysięcy dzieci zachorowało.
Sąd ogłosił w czwartek wyroki w sprawach głównych oskarżonych; ogółem oskarżenie obejmuje ponad 60 osób, zarówno producentów skażonych produktów, jak i dystrybutorów.
Skazani na karę śmierci to wytwórcy i dystrybutorzy produktu, nazwanego "proteiną w proszku", a składającego się głównie z melaminy: Zhang Yujun, Geng Jinping oraz Gao Junjie, któremu zawieszono wykonanie wyroku. Wszyscy trzej masowo produkowali "proteinowy proszek, mający teoretycznie wzbogacać skład mleka. Tylko pierwszy z nich w ciągu niecałego roku - od października 2007 do sierpnia 2008 roku - wyprodukował ponad 775 ton takiego proszku o wartości rynkowej 999 tys. USD.
Karę dożywotniego więzienia orzeczono w dwóch sprawach - Zhang Yanzhanga, który rozprowadzał na rynku "proteinę" produkowaną przez pierwszego skazanego, a także byłej prezes grupy Sanlu - 66-letniej Tian Wenhua. Kobieta przyznała się do stawianych jej zarzutów produkowania i sprzedaży toksycznej żywności. Jej dwaj zastępcy zostali skazani na 15 i 8 lat więzienia. Wobec innych oskarżonych sąd orzekł kary 5-15 lat pozbawienia wolności.
Proces odbywa się w miejscowości Shijiazhuang, gdzie znajduje się siedziba koncernu mleczarskiego Sanlu - faktycznie głównego oskarżonego w aferze melaminowej. Jak podają zachodnie media, chińska policja nie dopuściła do przybycia na proces rodziców co najmniej trojga dzieci, które zmarły w wyniku spożywania mleka z melaminą.
Sanlu, którą kierowała skazana na dożywocie Tian, przyznała, że jej mleko w proszku zawierało melaminę.
Koncern, częściowo należący do nowozelandzkiej firmy Fonterra, po upublicznieniu afery wstrzymał 12 września 2008 roku produkcję i zgłosił wniosek o bankructwo. Sanlu ma mieć 1,1 mld juanów (160 mln dolarów) długów.
Melamina służy do wyrobu materiałów wiążących, farb, lakierów i przedmiotów gospodarstwa domowego; stosuje się ją też m.in. do modyfikacji betonu. Ze względu na wysoką zawartość azotu była stosowana do zawyżania zawartości białka w mleku. Nieprzyswajalna przez organizm ludzki, prowadzi do niewydolności nerek.
Melaminę wykryto w niemal 70 mlecznych produktach, w tym także w słodyczach, z ponad 20 firm w Chinach, a także poza granicami Chin.