ŚwiatWilno nie powinno być litewskie?

Wilno nie powinno być litewskie?

Deputowani rosyjscy chcą przedstawić Dumie
prowokacyjny, zdaniem wielu obserwatorów, projekt ustawy
kwestionującej zwierzchnictwo Litwy nad jej stolicą Wilnem. Ma to
związek z napięciem wokół obwodu kaliningradzkiego.

Grupa komunistycznych i prokremlowskich deputowanych chce przedstawić projekt ustawy, kwestionującej tajne protokoły do Paktu Ribbentrop-Mołotow z 1939 r., na mocy których Wileńszczyzna i Wilno zostały odebrane Polsce i przekazane Litwie.

Fakt, że podnosimy ten problem postawi Litwę w niewygodnym położeniu i tym samym zmusi ją do zwrócenia większej uwagi na problemy Rosji - oświadczył komunistyczny deputowany Anatolij Czechojew w telewizji NTV.

Sprawa wiąże się z napięciem między Rosją i Unią Europejską wokół obwodu kaliningradzkiego, którego mieszkańcy po wstąpieniu Polski i Litwy do Unii będą musieli starać się o wizy tych państw, udając się do Rosji. Moskwa domaga się, by mieszkańcy tej rosyjskiej enklawy, wciśniętej między Polskę i Litwę, mogli podróżować przez te kraje bez wiz, eksterytorialnymi korytarzami. Sprzeciwiają się temu zarówno Polska i Litwa, jak i Unia Europejska.

Prezydent Władmir Pution potępił stanowisko UE w sprawie Kaliningradu, określając je jako gorsze niż w czasach zimnej wojny i zaproponował utworzenie korytarza drogowego łączącego obwód kaliningradzki z resztą Rosji. Miałby on przypominać ten, jaki pozwalał mieszkańcom Berlina Zachodniego podróżować do Niemiec Zachodnich.

Podczas niedawnego szczytu Rady Państw Morza Bałtyckiego w Petersburgu Putin odrzucił propozycję wprowadzenia tanich i długoterminowych wiz dla mieszkańców obwodu, którą przedstawił w imieniu UW premier Danii Anders Fogh Rasmussen. (and)

wilnodumalitwa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)