Willa gangstera "Dziada" stała się lokalną atrakcją. Złodzieje nie mają odwagi rozkraść wyposażenia
Opuszczona od lat willa osławionego gangstera Henryka Niewiadomskiego ps. "Dziad" stała się atrakcją dla spacerowiczów. Ludzie przychodzą tam popatrzeć, jak mieszkała mafia.
- Normalnie taki dom zostałby splądrowany od piwnicy po strych i zryty przez poszukiwaczy należących do mafii złota i pieniędzy. Tutaj, chyba ze względu na złą sławę właściciela, nikt nie miał śmiałości wymontować choćby drzwi czy okien - relacjonuje Leszek Kraskowski, który kilka dni temu zajrzał do willi.
Od czasu śmierci Henryka Niewiadomskiego ps. "Dziad" minęło już prawie 13 lat. Osławiony gangster dorobił się fortuny na nielegalnym handlu spirytusem. Zwierzał się, że zgromadził majątek warty nawet 20 mln dolarów. Henryk Niewiadomski nie dożył końca kilkuletniego wyroku za podżeganie do zabójstwa i zlecenie napadu rabunkowego. Zmarł nieoczekiwanie podczas gry w ping-ponga w więziennej świetlicy.
Pozostała po nim okazała nieruchomość, położona we wsi Prace Duże (ok. 30 km od Warszawy). Jeszcze rok temu była wystawiona na sprzedaż za ponad milion złotych. Na działce znajdują się dwa domy, a główna rezydencja ma powierzchnię 1200 metrów kwadratowych.
Willa gangstera. Złodzieje jej nie tknęli
- Biorąc pod uwagę fakt, że willa od wielu lat stoi pusta, to jest w zadziwiająco dobrym stanie. Myślę, że złodzieje boją się tu przychodzić, bo wiedzą, kim był właściciel. Jest bałagan, ale zachowała się wyłożona drewnem sauna, ozdobne sztukaterie, drewniane podłogi, dwa kominki, kilka szaf, drzwi wewnętrzne. Nikt nie odważył się wymontować okien dachowych - wylicza rozmówca WP.
Do domu wdarli się jednak złomiarze, którzy wymontowali część rur instalacyjnych i powyrywali kable ze ścian. Wewnątrz nie widać śladów po obecności bezdomnych.
Legenda o gangsterskiej willi budzi coraz większą ciekawość. Wydeptane ścieżki wskazują, że działka jest stale odwiedzana przez spacerowiczów. Według sąsiadów nieruchomość prawdopodobnie wciąż należy do spadkobierców rodziny Niewiadomskich.
- Z ciekawostek, natknąłem się na pliki wizytówek Rosjan i Amerykanów. Gdyby się do nich dodzwonić, pewnie potrafiliby opowiedzieć coś o historii willi - dodaje Leszek Kraskowski.
Willa gangstera. Jeszcze niedawno do kupienia
"Dziad" miał przejąć willę za długi od biznesmena zajmującego się produkcją szkła. Był to jeden z bohaterów rankingów najbogatszych Polaków z początku lat 90. Planował budowę pola golfowego i willa miała być zapleczem dla bogatych graczy. Tak przynajmniej wynika z publikacji Piotra Pytlakowskiego, dziennikarza dokumentującego historię polskich grup przestępczych.
Henryk Niewiadomski zwierzał mu się, że zamierzał sprzedać willę z zyskiem. Sam wolał mieszkać w swoim domu w Ząbkach, gdzie hodował gołębie. Obecnie willa to jedna z ostatnich "pamiątek" po ważnej postaci polskiego półświatka. Rodzinny dom "Dziada" został sprzedany, a nieruchomość zabudowana nowymi domami.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl