PolskaWildstein - ten, który się Kaczyńskiemu nie kłaniał

Wildstein - ten, który się Kaczyńskiemu nie kłaniał

Bronisław Wildstein twierdzi, że został
odwołany z "powodów politycznych". Zdaniem "Trybuny", chce odejść
w aureoli człowieka "niesterowalnego" i "nieugiętego" wobec
władzy, jako ten, który się Jarosławowi Kaczyńskiemu nie kłaniał.

Wildstein - ten, który się Kaczyńskiemu nie kłaniał
Źródło zdjęć: © PAP | Bartłomiej Zborowski

28.02.2007 | aktual.: 28.02.2007 03:48

"Powody polityczne" to mało przekonujące tłumaczenie - uważa gazeta. Według "Trybuny", najistotniejsza prawda jest taka, że Wildstein był bardzo słabym prezesem telewizji publicznej.

TVP traci widzów, a jej obecna oferta jest poniżej wszelkiej krytyki. W sferze informacji i publicystyki TVP stała się tubą Prawa i Sprawiedliwości. Zamiast programów edukacyjnych serwuje widzom audycje w rodzaju "Errata do biografii", czy "Misja specjalna", a w telewizyjnej Dwójce w każdy poniedziałek szaleje Jan Pospieszalski ze swoim "Warto rozmawiać", dający wręcz popisy braku obiektywizmu - ocenia "Trybuna".

Jej zdaniem, odejście Wildsteina i przejęcie prezesury przez Andrzeja Urbańskiego, nie oznacza powstrzymania dalszej erozji telewizji publicznej. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)