ŚwiatWiktor Janukowycz: Aleksander Kwaśniewski to wierny druh Ukrainy

Wiktor Janukowycz: Aleksander Kwaśniewski to wierny druh Ukrainy

"Wiernym druhem Ukrainy" nazwał prezydent tego kraju Wiktor Janukowycz byłego prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego z okazji jego 58. urodzin, które przypadają w czwartek.

15.11.2012 | aktual.: 15.11.2012 12:51

"Na przestrzeni wielu lat aktywnie i konsekwentnie sprzyja Pan zbliżeniu naszego kraju z Unią Europejską" - czytamy w depeszy Janukowycza do Kwaśniewskiego.

"Jestem przekonany, że dzięki Pana poparciu Ukraina z sukcesem pokona szlak integracji europejskiej i uzyska należne jej miejsce w rodzinie europejskich narodów" - podkreślił ukraiński prezydent.

Aleksander Kwaśniewski uważany jest na Ukrainie za jednego z największych lobbystów obecności Kijowa w przestrzeni europejskiej. Wśród szczególnych zasług wymienia się tu jego zaangażowanie w uregulowanie konfliktu - podczas pomarańczowej rewolucji 2004 r. - między obozami ówczesnych kandydatów na prezydenta:Wiktora Janukowycza i Wiktora Juszczenki.

- Rola Kwaśniewskiego na Ukrainie mogłaby być jeszcze większa, gdyby nasi politycy brali sobie jego rady do serca. W czasie pomarańczowej rewolucji odgrywał on rolę praktycznie głównego moderatora między dwoma stronami konfliktu - powiedziała Alona Hetmanczuk, dyrektor kijowskiego Instytutu Polityki Światowej.

Po zakończeniu prezydentury Kwaśniewski zaangażował się na Ukrainie w działalność Jałtańskiej Strategii Europejskiej (YES), stowarzyszenia finansowanego przez znanego biznesmena Wiktora Pinczuka, prywatnie zięcia byłego prezydenta Leonida Kuczmy. YES działa na rzecz zbliżenia Ukrainy z UE.

- Jego misja w fundacji Pinczuka odbierana jest niejednoznacznie, gdyż współpraca z jakimkolwiek oligarchą, nawet z takim, który - jak Pinczuk - uważa się za bardzo proeuropejskiego, w przypadku takiego polityka, jak Kwaśniewski, nie może być oceniana całkowicie pozytywnie - zaznaczyła Hetmanczuk.

W ostatnim czasie Kwaśniewski wraz z byłym szefem Parlamentu Europejskiego Patem Coksem obserwuje z ramienia PE kolejne procesy skazanej w ubiegłym roku na siedem lat więzienia byłej premier Julii Tymoszenko i sprawę odbywającego wyrok czterech lat pozbawienia wolności byłego szefa MSW Jurija Łucenki.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)