Wigilia u wschodnich chrześcijan
Chrześcijanie wschodni 6 stycznia obchodzą Wigilię Bożego Narodzenia. Przygotowuje się do niej wielu mieszkańców Podkarpacia, gdzie żyje duża społeczność Ukraińców i Łemków.
Według kalendarza juliańskiego, Wigilia przypada 13 dni po świętach obchodzonych przez katolików obrządku łacińskiego. Podobnie jak ci ostatni, także grekokatolicy i prawosławni kultywują tradycyjne zwyczaje związane z obchodzeniem świąt.
Danuta Olbert - etnograf z Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, która badała zwyczaje Łemków, mówi, że w dniu wigilii starali się oni zachowywać spokój i skupienie. Starano się unikać kłótni, głośnego zachowania, nie należało tego dnia niczego pozbywać się z domu.
Przed wigilią pieczono specjalny chleb o nazwie Krajczun, który miał w środku główkę czosnku. Z pieca wyciągano potem węgielki i każdemu z nich nadawano nazwę zboża lub rośliny. Im większy popiół z węgielka, tym lepszy miał być urodzaj. Gospodarz przynosił snop zboża, który stawiano w kącie. Był to tzw. "didok" czyli dziad wigilijny. Pod stół i na ławy rozrzucano słomę i drobne ziarna symbolizujące płodność i urodzaj.