Więzienie dla Polaka, który sprzedawał kradzione auta
25-letni Wojciech B. został skazany przez sąd okręgowy w Dublinie na karę 4 lat
pozbawienia wolności za to, że działając w przestępczym gangu
sprzedawał kradzione samochody, otrzymując procent od "transakcji".
16.06.2008 | aktual.: 16.06.2008 21:25
Sąd ustalił, że od sierpnia do początku listopada 2006 roku Polak zamontował fałszywe tablice rejestracyjne i podrobił dokumenty trzech skradzionych BMW i jednego Audi. Z kupującymi, działającymi w dobrej wierze, rozliczał się gotówką.
Według policyjnego detektywa sierżanta Finbara Garlanda kradzione samochody Wojciech B. sprzedał za 56,5 tys. euro, z czego połowę gang pozwolił mu zatrzymać.
Samochody były kradzione sprzed domów właścicieli. Złodzieje wystawiali je następnie na sprzedaż, zamieszczając ogłoszenia w internecie bądź w specjalistycznych pismach "Auto Trader" i "Buy and Sell". Wojciech B., który osobiście nie brał udziału w kradzieżach, finalizował transakcje.
Polak został zdemaskowany przez kobietę, która zauważyła, że jej niedawno skradziony samochód jest wystawiony na sprzedaż. Udając, że jest zainteresowana kupnem, zawiadomiła policję, co umożliwiło aresztowanie Wojciecha B. na gorącym uczynku.