Wieśniacy kupią muchę żywą bądź martwą
Pragnąc, by Pekin podczas przyszłorocznej
olimpiady zaprezentował nieskalany wizerunek, para wieśniaków
usiłuje oczyścić stolicę Chin z much - pisze oficjalny
dziennik "China Daily".
25.08.2007 | aktual.: 25.08.2007 18:26
Guo Zhanqi i Ji Guijun zajęli się parkami i publicznymi toaletami, biorąc na cel wylęgarnie much. W celach dokumentacyjnych nakręcili wideo. Według dziennika chcą skupować muchy - żywe lub martwe - po dwa juany (70 groszy) za sztukę.
Do sierpnia przyszłego roku zamierzają zlikwidować w Pekinie 80% owadów. Ji przedłożył także projekt "ekologicznej toalety", która mogłaby zastąpić brudne latryny, w których muchy znajdują znakomite warunki do rozmnażania.
W lipcu, celem propagowania publicznej higieny, władze jednego z dystryktów miasta Luoyang rozpoczęły skup martwych much. Pierwszego dnia akcji organizatorzy za 2000 nieżywych much zapłacili 1000 juanów (350 zł).