Wieloryb z Zatoki Gdańskiej najprawdopodobniej w Zatoce Botnickiej
Wieloryb, który na przełomie marca i kwietnia
pojawił się w Zatoce Gdańskiej, najprawdopodobniej przepłynął do
wybrzeży Finlandii - poinformował dr Krzysztof Skóra szef
Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu.
05.07.2006 14:45
Pierwszy sygnał o pojawieniu się wieloryba, który dotarł do helskich naukowców, podał jeden ze skandynawskich kanałów telewizyjnych.
Później dzięki zdjęciom, jakie nadesłała nam pani Penina Blankett z Ministerstwa Środowiska Finlandii mogliśmy dokonać ich porównania z tymi, jakie wykonywaliśmy humbakowi 31 marca 2006r. w Zatoce Gdańskiej. Analizując je, wnioskujemy, że humbak z Zatoki Botnickiej jest najprawdopodobniej tym samym, który na przełomie marca i kwietnia tego roku był u naszych wybrzeży - poinformował dr Skóra.
Wieloryb ma podobny zarys szram na swoim grzbiecie.
Pod koniec marca wieloryb, pojawił się w wodach Zatoki Gdańskiej. Po kilkudniowych poszukiwaniach udało się go naukowcom zidentyfikować. Był to humbak mierzący około 12 metrów. Humbak to gatunek wieloryba z podrzędu fiszbinowców, długość jego ciała może osiągać 18 metrów, ważyć może nawet 40 ton. Jest gatunkiem chronionym.
Już samo pojawienie się tego ssaka na Bałtyku jest rzadkością. U wybrzeży Polski po raz ostatni żywego wieloryba widziano w latach 70.
Wieloryby nie żyją w Bałtyku, gdyż nie ma w nim wystarczającej ilości ich głównego pożywienia, to znaczy dużych, około jednocentymetrowych skorupiaków planktonowych, unoszących się w wodzie oraz dlatego, że Bałtyk jest morzem słonawym, a nie słonym.
Na świecie żyje 75 gatunków waleni uzębionych, takich jak delfiny, małe walenie, kaszaloty, orki oraz 14 gatunków waleni fiszbinowych.
Wieloryby są kosmopolitami, żyją we wszystkich morzach, jest też spora grupa delfinów rzecznych. Wielkie wieloryby najczęściej żerują latem w wodach zimnych w Arktyce i Antarktyce, tam jest najwięcej kryla, zimą "zmieniają klimat" i rozmnażają się w tropikach.
Wieloryby bardzo dobrze pływają i pomimo swoich rozmiarów mogą one wpłynąć niemal wszędzie.
Po raz ostatni żywego wieloryba widziano w okolicach Wyspy Sobieszewskiej w latach 70., a dwa lata temu na Mierzei Wiślanej odnaleziono szczątki kaszalota.