Wielkopolscy policjanci zlikwidowali plantację konopi indyjskich - miała nawet windę!
W miejscowości Moczydła (woj. wielkopolskie) policjanci zlikwidowali kolejną, profesjonalnie przygotowaną uprawę konopi indyjskich. W środku znaleziono ponad 500 roślin wartych pół miliona złotych.
O tym, że na terenie jednego z gospodarstw w Moczydłach może odbywać się uprawa konopi indyjskich na dużą skalę, dowiedzieli się jakiś czas temu policjanci z Krzyża Wielkopolskiego. Udało im się ustalić miejsce uprawy, głównego „ogrodnika” oraz powiązane z nim osoby.
- Wiadomo było, że uprawa ma odbywać się w specjalnie zaadoptowanym pomieszczeniu piwnicznym, a właściciel posesji w celu odstraszenia postronnych osób hoduje kilkanaście psów, które luzem biegają po terenie gospodarstwa – relacjonuje Wojciech Michałkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie.
1 czerwca policjanci z Krzyża i Czarnkowa wspólnie z antyterrorystami dokonali „nalotu” na gospodarstwo. Cała uprawa konopi odbywała się w specjalnie zaprojektowanym pomieszczeniu w piwnicy domu.
- Wejście zakamuflowano w metalowej wycieraczce w drzwiach altany na piętrze, a zjeżdżało się tam specjalnie skonstruowaną elektryczną windą. Do uprawy zaprojektowano profesjonalną instalację oświetleniową wraz z nawiewem – wyjaśnia Michałkiewicz.
W innym miejscu na terenie gospodarstwa – na poddaszu budynku gospodarczego policjanci znaleźli kolejne krzaki konopi, które rosły pod dachem z przezroczystego pleksiglasu dla oszczędności energii. W pozostałej części posesji zabezpieczono kolejne rośliny wysadzone na zewnątrz. W sumie na miejscu znaleziono 558 roślin w różnej fazie rozwoju wartych około pół miliona złotych.
Zatrzymano cztery osoby w wieku od 24 do 65 lat. Zatrzymanym za uprawę i przetwarzanie znacznej ilości konopi grozi teraz nawet 8 więzienia.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .