ŚwiatWielkie sprzątanie starego polskiego cmentarza

Wielkie sprzątanie starego polskiego cmentarza

Przed zbliżającym się 1 listopada rozpoczęło się wielkie sprzątanie na wileńskim cmentarzu na Rossie, najstarszej nekropolii miasta, która w ubiegłym roku obchodziła 210 rocznicę założenia.

Wielkie sprzątanie starego polskiego cmentarza
Źródło zdjęć: © wp.pl/ U.Lesman

20.10.2011 | aktual.: 20.10.2011 13:44

Ruszyła też akcja "Światełko dla Rossy", podczas której są zbierane znicze. Zostaną one zapalone na cmentarzu w dniu Wszystkich Świętych. Obie akcje odbywają się z inicjatywy Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą. W ciągu tygodnia zamierza się m.in. uporządkować prawie 13 tys. grobów i zebrać kilka tysięcy zniczy.

Tradycyjnie w wielkim sprzątaniu, odbywającym się dwa razy do roku: jesienią przed 1 listopada i wiosną przed 3 maja, udział biorą głównie uczniowie z polskich szkół Wilna i Wileńszczyzny. Z każdym rokiem, coraz aktywniej w tę akcję włączają się też uczniowie ze szkół litewskich.

- Największy ruch w sprzątaniu będzie w przyszłym tygodniu, ale już dzisiaj mamy pierwszych ochotników. Są to uczniowie z polskiej szkoły w Miednikach (miejscowości odległej od Wilna o 20 km) i litewskiej szkoły im. Daukantasa w Wilnie - powiedziała kierowniczka cmentarza Nijole Minasianiene.

Stara Rossa jest podzielona na 19 kwater. Kwatery rozdzielone zostały między poszczególne szkoły, które stale się nimi opiekują.

- Taka opieka nad Rossą jest dla uczniów swoistą lekcją wychowania patriotycznego, a także historii - mówi prezes Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą Alicja Klimaszewska.

Na cmentarzu na Rossie złożone jest serce marszałka Józefa Piłsudskiego, tam groby jego matki, brata, siostry i pierwszej żony. Na Rossie pochowani są też profesorowie Uniwersytetu Stefana Batorego, m.in. historyk Joachim Lelewel, nauczyciel Adama Mickiewicza. Są tam również groby poety Władysława Syrokomli, archeologa i pisarza Eustachego Tyszkiewicza, rzeźbiarza i architekta Antoniego Wiwulskiego, malarzy: Franciszka Gucewicza i Franciszka Smuglewicza, a także dwojga dzieci Stanisława Moniuszki i wielu innych znanych osób.

- Ten cmentarz to historia Polski, ale też Litwy, a przede wszystkim Wilna i Wileńszczyzny - mówi Klimaszewska i przypomina, że ponad 90% grobów na tym cmentarzu pozbawionych jest opieki osób bliskich. Dlatego też przed kilkoma laty Komitet zainicjował akcję "Światełko dla Rossy".

W ubiegłym roku zebrano ponad 3 tys. zniczy, które harcerze i młodzież szkolna zapalili na grobach na Rossie 1 listopada.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)